W ostatnim roku górnictwo, również Jastrzębska Spółka Węglowa, odnotowały znaczące straty finansowe. Pojawiła się idea, aby poważnie rozważyć stopniowe zastępowanie energii uzyskiwanej z węgla, odnawialnymi źródłami, np. pochodzącymi z wiatraków.
Górnicze związki zawodowe negocjują z rządem zasady, na jakich będą zamykane kopalnie. Celem jest zapewnienie ludziom pracy, urlopów górniczych bądź odpraw, dla osób, które nie znajdą zatrudnienia w górnictwie.
2049 rok to umowny koniec górnictwa energetycznego. Cały czas trwają rozmowy nad doprecyzowaniem jej szczegółów. Planuje się, że rząd i związkowcy porozumieją się w lutym.
O tym, że likwidacja nierentownych kopalń jest nieunikniona, mówił podczas mszy świętej z okazji barbórki abp. Katowicki Wiktor Skworc. Podkreślał, że konieczne jest przeobrażenie gospodarcze Górnego Śląska, ale z uwzględnieniem górników pracujących w kopalniach.
Instytut Badań Strukturalnych obliczył, że przeciętny wiek górnika to 39 lat. Emerytem można zostać, mając 50 lat, przy spełnieniu odpowiednich warunków.
W ubiegłym tygodniu rząd podpisał porozumienie z górnikami w sprawie wygaszania przemysłu węglowego do 2049 roku. Jednak ostatnie słowo należy do Unii Europejskiej.
W poniedziałek ogłoszono pogotowie strajkowe na Śląsku. To odpowiedź związkowców na propozycje rządu, dotyczące polityki klimatyczno-energetycznej, która ma zagrażać tysiącom miejsc pracy.
Górnictwo boryka się w ostatnim czasie z niemałymi problemami. Nad częścią kopalń wisi widmo zamknięcia i obniżenia wynagrodzeń. Związkowcy zapowiadają walkę o każde miejsce pracy.
Według analiz Unii Europejskiej transformacja gospodarcza w regionach górniczych wiąże się z utratą miejsc pracy w górnictwie. W całej Unii ma to być 77 tys. w 2025 r., 160 tys. - 2030 r.
Jastrzębska Spółka Węglowa nie wypłaci akcjonariuszom dywidendy za 2019 rok. Uzasadniono to sytuacją gospodarczą spółki.
Związek Zawodowy Górników w Polsce domaga się zmniejszenia opodatkowania sektora górniczego. Działacze obawiają się, że przyczyni się ono do likwidacji części kopalń.
12 kopalń, w tym 2 należące do Jastrzębskiej Spółki Węglowej wstrzymało wydobycie. W związku z tym pojawiły się obawy, czy kopalnie po okresie przestoju wznowią swoją działalność.
Węgiel jest głównym produktem Jastrzębskiej Spółki Węglowej, ale nie tylko. Firma sprzedaje również sól spożywczą, którą można zobaczyć na półce sklepowej w Polsce i zagranicą.
Nastąpił skokowy wzrost zakażonych wśród pracowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Obecnie jest to 245 osób.
Marszałek Województwa Śląskiego Jakub Chełstowski solidaryzuje się z górnikami i ich rodzinami oraz apeluje o zaprzestanie hejtu.
Wicepremier Jacek Sasin podczas wtorkowej wizyty na Śląsku stwierdził, że podjęte są wszelkie działania zmierzające do ograniczenia epidemii w województwie. Według niego sytuacja jest pod kontrolą.
Śląsk jest epicentrum koronawirusa w Polsce. W naszym regionie codziennie notuje się najwięcej zachorowań w kraju. Pojawiły się komentarze, aby zastosować tutaj specjalne obostrzenia epidemiczne.