Jastrzębska Spółka Węglowa zakupiła kamerę termowizyjną dla Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego Nr 2. Umożliwi to zdalny pomiar temperatury, co jest ważny szczególnie w czasach epidemii koronawirusa. Koszt urządzenia to ponad 100 tys. zł
Nadal rośnie liczba zakażonych w kopalni Pniówek należącej do JSW. Spółka poinformowała, że powrót do pełnego wydobycia będzie następował stopniowo.
Z laboratoriów nadchodzą kolejne wyniki badań górników JSW pod kątem obecności koronawirusa. Niestety, coraz więcej osób jest zakażonych. Obecnie jest to 497 zatrudnionych.
Kolejne wyniki napływające z laboratoriów potwierdzają występowanie koronawirusa już u 399 górników Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Trwają badania załóg Pniówka, Zofiówki, Bzie.
Już nie tylko pracownicy kopalni Pniówek, należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej, będą testowani na obecność koronawirusa. Od piątku ruszają testy w Zofiówce.
Epidemia koronawirusa dotyka głownie górników i ich rodzin. Z myślą o nich Jastrzębska Spółka Węglowa uruchomiła dyżur psychologa. Każdy pracownik spółki czujący strach, obawę, niepokój, może skorzystać z takiej porady.
Jastrzębscy przedsiębiorcy już korzystają z pomocy, jaką na czas epidemii, skierował do nich samorząd. Są to głownie zwolnienia podatkowe od nieruchomości, przesunięcie terminu płatności, obniżenie czynszu dzierżawnego.
Trwają badania pracowników kopalń należących do Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Niestety, z laboratorium napływają kolejne potwierdzenia na obecność koronaworiusa.
Koronawirus rozprzestrzenia się na Śląsku, szczególnie wśród górników, ze względu na specyfikę ich pracy. Coraz częściej pojawiają się pytania, czy tej sytuacji nie dało się przewidzieć i wcześniej, nie czekając na pierwsze potwierdzone zakażenia, nie podjąć działań ograniczających pracę kopalń.
Kolejne informacje o liczbie zakażonych koronawirusem nie są optymistyczne. Wzrasta liczba zarażonych, są to głównie pracownicy kopalń i ich rodziny.
W niedzielę trwały badania pod kątem obecności koronawirusa wśród pracowników kopalni Pniówek. W niedzielę w godzinach przedpołudniowych stwierdzono 71 takich przypadków. 271 osób przebywa na kwarantannie.
Rozwój epidemii wśród pracowników kopalń powoduje, że coraz więcej jastrzębian jest zakażonych. Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Wodzisławiu Śląskim informuje o wykonanych testach, w których stwierdzono wynik dodatni.
Niestety nadal odnotowywany jest wzrost zakażeń na koronawirusa wśród pracowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Przeprowadzone testy potwierdzają coraz więcej zakażeń.
Niestety, epidemia koronawirusa rozszerza się wśród górników kopalni „Pniówek”. Jedna zakażona osoba pracuje w kopalni "Zofiówka". Obecnie są to w sumie 24 osoby. Spółka apeluje do pracowników o zachowanie szczególnej ostrożności.
Śląsk stał się epicentrum koronawirusa w Polsce. W niechlubnej statystyce zachorowań wyprzedził Mazowsze. Jesteśmy na drugim miejscu pod względem liczby zgonów.
Już nie tylko pracownicy Polskiej Grupy Górniczej są zarażeni koronawirusem. Także w Jastrzębskiej Spółce Węglowej epidemia obejmuje kolejne osoby. Epidemiolog prof. Jerzy Jaroszewicz wskazuje, że możliwe są dalsze zachorowania, których ogniskiem są kopalnie.
Obecni i byli pracownicy kopalni „Pniówek" zostali zatrzymani przez agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego pod zarzutem niegospodarności. Szacunkowe straty to pół miliona złotych.