Wiceburmistrz Pszowa w MZK. Związek wciąż bez przewodniczącego
12 stycznia podczas Zgromadzenia Delegatów MZK wiceburmistrz Pszowa, Dawid Topol został zgłoszony jako kandydat do zarządu MZK. Jednak nie dysponował odpowiednią uchwałą radnych, która uprawniałaby go do reprezentowania miasta. W efekcie na styczniowej sesji radni podejmowali uchwałę, która deleguje wiceburmistrza do reprezentowania Pszowa na forum MZK.
Kolejne posiedzenie członków Zgromadzenia (przedstawicieli 10 gmin członkowskich) odbyło się w czwartek 9 lutego. Zapowiadaną rezygnację z funkcji członka Zarządu złożył Zbigniew Podleśny, wiceburmistrz Radlina. Jego miejsce zajął właśnie Dawid Topol. Delegaci wybrali go jednogłośnie. Innych kandydatur nie zgłoszono. Tak więc w Zarządzie MZK zasiadają cztery osoby. Kolejne to: Janusz Buda, wiceprezydent Jastrzębia–Zdroju, Marcin Połomski, wiceburmistrz Rydułtów oraz Benedykt Lanuszny, dyrektor Biura MZK i jednocześnie wiceprzewodniczący Zarządu. Po raz kolejny nie udało się wybrać przewodniczącego Zarządu. – Janusz Buda ponownie odmówił powtarzając swoje warunki. Jeden z nich to praca w pełnym, pięcioosobowym Zarządzie, który reprezentują przedstawiciele gmin – informuje Rafał Jabłoński z MZK. Daty kolejnego posiedzenia Zgromadzenia MZK nie wyznaczono.
(juk)
Ludzie
Były wiceburmistrz Pszowa
MZK to nie jest powód do dumy naszego regionu... Bardzo kiepska oferta rozkładowa, brak integracji taryfowej z innymi przewoźnikami, nieatrakcyjny układ linii i czas jazdy. Brak jakiegokolwiek rozwoju. Ale jak ma być lepiej skoro od wielu już lat w zarządzie i wśród członków zgromadzenia nie ma w ogóle osób które znałyby się na transporcie? MZK to stała stagnacja na którą pozwalają sami samorządowcy. Za dziadostwo komunikacji miejskiej w Jastrzębiu, Żorach czy Pszowie nie odpowiada "Warszawa", posłowie, złe prawo i tak dalej ale... samorządowcy z naszego regionu!!!