Policjanci odzyskali skradziony skuter
Jastrzębscy dzielnicowi zauważyli dwóch chłopców poruszających się skuterem bez kasków. Kierującym okazał się 12-latek, zaś pasażerem, jego 11-letni kompan, którzy nie mieli uprawnień, ani dokumentów.
Policjanci podczas obchodu ulicy Pomorskiej zauważyli dwóch chłopców poruszających się skuterem bez kasków. Kierującym okazał się 12-latek bez uprawnień oraz dowodu rejestracyjnego, a pasażerem - jego 11-letni kolega. Stróże prawa podali dyżurnemu do sprawdzenia w policyjnych systemach informatycznych numery identyfikacyjne pojazdu. Czujność nie zawiodła dzielnicowych, którzy przypuszczali, że sprawdzany pojazd jest kradziony. Potwierdził to dyżurny, który od razu skojarzył, że sprawdzany skuter, to właśnie pojazd skradziony w nocy z terenu parkingu przyblokowego. Chłopcy oświadczyli, że właścicielem jednośladu jest ich 16-letni znajomy, który już po chwili przyjechał na miejsce. Po dłuższej rozmowie okazało się, że rzekomy "właściciel" w nocy z 3/4 lipca skradł skuter z parkingu na ulicy Miodowej, a dokumenty oraz narzędzia wyrzucił w rejonie ulicy Chlebowej. Dzielnicowi zatrzymali 16-latka i odnaleźli porzucone dokumenty oraz przedmioty. Skuter trafił do prawdziwego właściciela, a o dalszym losie młodych chłopców zdecyduje sąd rodzinny.