Ukradł kilka czekolad i poszarpał się z ochroniarzem. Kilka godzin później wpadł w ręce policji
Wczoraj, po godzinie 15:00 w jednym z sieciowych sklepów przy ul. Powstańców Śląskich doszło do kradzieży rozbójniczej. Sprawca w wyniku szarpaniny z ochroniarzem uciekł w nieznanym kierunku. Wysłani pilnie na interwencję dzielnicowi od razu rozpoznali tożsamość sprawcy. Dzięki szybkiej reakcji, mężczyzna niespełna 2 godziny później został zatrzymany w innej części miasta.
Po godzinie 15.00 dyżurny powiadomił wszystkich jastrzębskich policjantów o tym, iż chwilę wcześniej w dzielnicy Szeroka doszło do kradzieży rozbójniczej. Z komunikatu wynikało, że sprawca kradzieży najpierw wziął ze sklepu kilkanaście czekolad, a następnie w chwili ucieczki z niezapłaconym towarem został ujęty przez pracownika ochrony. W celu utrzymania się przy skradzionych słodyczach uderzył ochroniarza i bez towaru uciekł w stronę osiedla. Dyżurny skierował od razu na miejsce zdarzenia patrol, który znajdował się najbliżej. Byli to akurat dwaj dzielnicowi z Szerokiej. Na miejscu w trakcie przeglądania nagrania z monitoringu bez wahania rozpoznali sprawcę kradzieży. 26latek był dobrze znany mundurowym z wcześniejszych interwencji. O swoich ustaleniach błyskawicznie powiadomili dyżurnego komendy, który przekazał rysopis i dane sprawcy kradzieży rozbójniczej. Dzięki szybkim ustaleniom już po niespełna dwóch godzinach młody jastrzębianin został zatrzymany na ul. Śląskiej przez inny patrol, który z posiadanej wiedzy wiedział, w którym rejonie można zastać sprawcę interwencji.
To kolejny przykład udanej współpracy dzielnicowych z patrolami prewencji. Dzięki znajomości podległego rejonu i kontaktu z jego mieszkańcami, zarówno jedni jak i drudzy znają wiele osób, a szczególnie tych, którzy mieli już w przeszłości konflikt z prawem. Szybka wymiana informacji pomiędzy stróżami prawa zakończyła się sukcesem. Teraz 26latek odpowie za swój czyn przed Sądem.