Mieszkaniec powiatu wodzisławskiego wjechał w samochód z dziećmi
Wszystko wskazuje na to, że nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu było przyczyną groźnego wypadku, do którego doszło na skrzyżowaniu ulicy Wyzwolenia z Kasztanową. W wyniku zderzenia dwóch samochodów osobowych, do szpitala trafiło dwoje dzieci w wieku 4 i 10 lat.
Do zdarzenia doszło 11 grudnia, tuż przed godziną 8.00 na skrzyżowaniu ulicy Wyzwolenia z Kasztanową. Jak ustalili mundurowi, jadąc peugeotem, 38-letni mieszkaniec powiatu wodzisławskiego, jadąc ulicą Wyzwolenia, w kierunku ulicy Cieszyńskiej, skręcał w ulicę Kasztanową. Mężczyzna podczas manewru skrętu w lewo, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącej z naprzeciwka kierującej mazdą, 29-letniej mieszkance Jastrzębia, która podróżowała z dziećmi. W wyniku tego zderzenia, do szpitala trafił 4-latek i 10 latek, którzy podróżowali peugeotem. Na szczęście życiu i zdrowiu chłopców nie zagraża niebezpieczeństwo. Badanie alkomatem wykazało, że uczestnicy wypadku byli trzeźwi.
(acz)
A dzieci były trzezwe?
dlatego że prowadząc pojazd pod wpływem ALKOHOLU jest zależnie : oskarżona o wykroczenie lub przestępstwo i wtedy jest współwinna wypadkowi (ortografia)
Dlaczego osoba ktura byla poszkodwana i nie spowodowala tego wypadku byla badana alkomatem czy mieli prawo ja badac alkomatem przeciez nic nie wskazywalo ze jest pod wplywem alkocholu
Zbyt dużo samochodów i zbyt niskie kary. Efekty widać a będzie jeszcze gorzej.
To jak by jechal po jednym piwie prawidlowo to by byl winnien i ukarany za spowodowanie wypadku kturego nie spowodowal cos jest nie tak z tymi przepisami bo bardo duzo kierowcow ma prawo jazde za friko to znaczy placili za pomoc przy zdawaniu egzaminu
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem