Jeden pożar i dwa fałszywe alarmy w Jastrzębiu-Zdroju
Wczoraj trzykrotnie strażacy z Jastrzębia-Zdroju wyjeżdżali do akcji, które według zgłoszeń miały być pożarami. Ostatecznie pożar był tylko jeden.
Jeden pożar i dwa fałszywe alarmy w Jastrzębiu-Zdroju
Najpierw o godz. 7.51 strażacy zostali wezwani na ul. Krasickiego. Pojechały aż cztery zastępy strażaków, bo na klatce wyczuwalny był zapach spalenizny i pojawił się dym. Okazało się, że w jednym z mieszkań na kuchence przypaliła się potrawa.
Później, o 18.58 strażacy pojechali na ul. Połomską, gdzie doszło do pożaru piwnicy. - Nie było osób poszkodowanych. Przyczyną pożaru było zwarcie instalacji w piwnicy - informuje kpt. Łukasz Cepiel, oficer prasowy Komendy Miejskiej PSP w Jastrzębiu-Zdroju. W działaniach gaśniczych udział brały 3 zastępy w sile 12 strażaków.
Strażacy udali się również na ul. Marusarzówny, gdzie o godz. 20.22 włączył się alarm przeciwpożarowy na klatce budynku wielorodzinnego. Na szczęście okazało się, że to również fałszywy alarm.