Koronawirus w szpitalu w Jastrzębiu-Zdroju. Ogromny skok liczby zarażonych w mieście
Szpital w Jastrzębiu-Zdroju to kolejna placówka w regionie, która musi zmierzyć się z koronawirusem. Pojawienie się zagrożenia epidemiologicznego w szpitalu potwierdzają służby prasowe oraz prezydent Jastrzębia-Zdroju Anna Hetman.
Koronawirus w szpitalu w Jastrzębiu-Zdroju. Ogromny skok liczby zarażonych w mieście
W związku z pojawieniem się zagrożenia epidemiologicznego w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 2 w Jastrzębiu-Zdroju, dyrekcja zdecydowała o wstrzymaniu przyjęć. - Czekamy na wszystkie wyniki pobranych próbek od pacjentów i personelu. Dbając o zdrowie i bezpieczeństwo pacjentów oraz personelu, Szpital podejmuje wszystkie niezbędne działania prewencyjne. Wprowadzono również szereg procedur mających na celu minimalizację zagrożenia - informuje Marcelina Kowalska, rzecznik prasowa WSS nr 2 w Jastrzębiu-Zdroju.
- W związku z pojawieniem się zagrożenia epidemiologicznego w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 2 w Jastrzębiu-Zdroju zapewniam Was, że jestem w stałym kontakcie z dyrekcją. Dyrektor zapewnił mnie, że sytuacja jest pod kontrolą. Wdrożono wszystkie niezbędne działania prewencyjne. Czekamy na wyniki badań testów wykonanych wśród personelu i pacjentów - informuje Anna Hetman, prezydent Jastrzębia-Zdroju.
Jak podały dziś służby prasowe Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego, w ciągu ostatnich godzin przybyły 22 osób z koronawirusem z Jastrzębia-Zdroju. Najstarszy mieszkaniec ma 82, a najmłodszy 28 lat. Prawdopodobnie tak znaczny przyrost zakażeń w mieście związany jest właśnie z sytuacją w szpitalu. Na razie nie udało się potwierdzić liczby zarażonych z sąsiednich powiatów, będących pacjentami jastrzębskiego szpitala. O wynikach testów będziemy informować na bieżąco.
Dyrecja WSS 2 poinformowała również, że od niedzieli 19 kwietnia wstrzymane zostało również przekazywanie paczek dla pacjentów szpitala. Ma to związek z ograniczeniem dostępu do placówki osób z zewnątrz.
Przypomnijmy, że w ostatnich tygodniach koronawirus skutecznie zablokował pracę szpitala w Wodzisławiu Śląskim, a w ostatnich dniach także oddziału chorób wewnętrznych Szpitala Miejskiego w Żorach, gdzie kwarantannie poddano 30 osób z personelu.
Ludzie
Radna miasta Jastrzębie-Zdrój, była prezydent miasta
Personel to jedna sprawa ,a ekipa budowlana remontująca szpital ,pracująca bez zabezpieczeń ? Codziennie wychodzą i przychodzą z zewnątrz i poruszają się bez problemów po pomieszczeniach szpitala.
Nikt jasno nie powie, czy personel szpitala w Jastrzebiu pracuje także w innych placowkach medycznych. Wiem, że jeszcze niedawno pielegniarki pracowaly w kilku placowkach czy to w Rybniku, Wodzisławiu czy Żorach. Pracowaly także w domach opieki, być może tetaz nie. Ale tak się do placowek medycznych przenosi wirus.
Widzę że w nowinach ta sama polityka nie wygodny komentarz i usunięte, drogie redakcje po co wogule możliwość komentowania zamknijcie ludzią buzie bo i tak nie można swojego poglądu wyrazić, chyba już też PiS em przesiąkają nowiny
a personel jest w ogole badany?? przeciez nasz wice minister zdrowia stwierdzil ze to za wielkie koszty...dobrze ze on byl badany...
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
według mnie to zarazenie przyniósł personel do tego szpitala