Stanisława Misiarz kolejną stulatką w Jastrzębiu
Pochodzi z okolic Zamościa. Przez większość życia mieszkała na wsi i pracowała na roli. Do Jastrzębia‑Zdroju przeprowadziła się wraz z mężem 20 lat temu. 8 lat temu Stanisława Misiarz została wdową. Doczekała się wielu wnuków i prawnuków. Dziś mieszka z synem, który się nią opiekuje.
- Nie paliłam, nie piłam i pracowałam ciężko na roli – tak odpowiada zapytana o receptę na długowieczność. Solenizantka żałuje, że zdrowie nie pozwala jej już nawlec igły ani szyć na maszynie, co bardzo lubiła.