Pijany przyszedł do sądu na rozprawę. Spędzi za kratkami 10 dni
Jastrzębscy mundurowi na prośbę Sądu przebadali stan trzeźwości 53-latka. Okazało się, że jastrzębianin zgłosił się do sądu nie tylko w stanie nietrzeźwości, ale jest także osobą poszukiwaną.
Pijany przyszedł na rozprawę
7 kwietnia przed godziną 14.00 jastrzębscy mundurowi zostali wezwani do Sądu, gdyż Pani Sędzia miała podejrzenie, iż 53-latek stawił się na rozprawę w stanie nietrzeźwości. Mundurowi na miejscu potwierdzili ten fakt, badanie alkomatem wykazało 2,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Za stawienie się do Sądu w stanie nietrzeźwości mężczyzna został ukarany karą porządkową za naruszenie powagi Sądu w wymiarze 10 dni pozbawienia wolności.
Kolejne kłopoty
To nie koniec problemów mężczyzny. W trakcie legitymowania w policyjnych systemach wyszło na jaw, iż mężczyzna jest poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Tarnowie.
Wstawił się wstawiony?
Kto to pisze; czy nie ma korektora?
Po polsku mówi się: stawić się na rozprawę!
Ludzie - to denerwuje... Czy nie macie krzty ambicji?