Czy to on włamywał się na ul. Zielonej?
Jastrzębscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który dwukrotnie włamał się do pomieszczenia, w którym na co dzień bawią się najmłodsi. - Bez szkody dla dzieci, za to ze szkodą dla właściciela - informuje jastrzębska policja. Łącznie do kieszeni złodzieja trafiło około 2200 złotych i telefon komórkowy.
Historia zaczyna się 6 września 2009 roku. Pochodzący z Jastrzębia, właściciel placu zabaw dla dzieci, znajdującego się w budynku przy ulicy Zielonej, zgłosił włamanie do pomieszczeń i kradzież kasetki wraz z pieniędzmi na łączną kwotę około 2 tysięcy złotych. Wówczas nie udało się ustalić, kto by sprawcą włamania.
Cztery miesiące później pod koniec stycznia, znów ktoś włamał się do budynku przy ulicy Zielonej. - Nieznany sprawca poprzez wybicie szyby okiennej, wchodzi do pomieszczenia i kradnie 200 złotych oraz telefon komórkowy. Łączna suma strat to około 700 złotych - opisuje policja. Tym razem jastrzębscy kryminalni ustalili, że sprawcą przestępstwa jest 28-letni mieszkaniec Jastrzębia Zdroju.
- Podejrzany podczas przesłuchania przyznał się do dokonanych przestępstw zarówno z września ubiegłego roku jak i ze styczniu roku bieżącego. Skradziony przez mężczyznę telefon został odzyskany - informuje miejska komenda. Włamywacz jest dobrze znany policji. Był już karany za podobne przestępstwa. Za czyny jakich się dopuścił, grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.