Pobili i okradli znajomego, już siedzą w areszcie
Jastrzębscy policjanci zatrzymali trzech mężczyzn podejrzanych o napad na mieszkańca Jastrzębia-Zdroju. Mężczyźni najpierw pobili chłopaka, a następnie zabrali mu 300 złotych oraz telefon komórkowy.
Jeden z zatrzymanych oprócz zarzutu rozboju usłyszał jeszcze cztery inne. Wszyscy troje zostali tymczasowo aresztowani. Grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.
- Do rozboju doszło w ostatnią niedzielę września. Czterej mężczyźni - późniejsi sprawcy oraz pokrzywdzony, spotkali się w lokalu. Pili razem alkohol. Następnie wszyscy wyszli z baru i udali się do bloku mieszkalnego na terenie miasta. Tam na klatce schodowej jeden z mężczyzn został pobity przez pozostałych. Zabrany został mu telefon komórkowy oraz pieniądze. Wcześniej sprawcy pod pewnym pretekstem zostawili chłopaka samego. Miał się on nie zorientować, że to koledzy „od kieliszka” dokonują przestępstwa na jego szkodę - relacjonuje policja.
Dwie podejrzane w sprawie osoby w wieku 22 i 25-lat zostały zatrzymane następnego dnia po napadzie i tymczasowo aresztowane. Trzeci z napastników zatrzymany został po kilku dobach od zdarzenia. Wcześniej ukrywał się przed policjantami. 21-latkowi oprócz zarzutu rozboju zostały postawione zarzuty dotyczące gróźb karalnych oraz zniszczenia mienia. Całej trójce grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
ZERO TOLERANCJI: Dla polskich prokuratorów drobna przestępczość zupełnie się nie liczy. Jest też łagodnie traktowana przez kodeks karny.
Nie można, nie wolno gnębić żadnych przestępców, trzeba karać prawdziwego winnego {społeczeństwo}, i tak się robi, łagodząc na całym świecie kodeksy, dając zbrodniarzom częste \"przepustki urlopowe\".
Dzięki czemu radykalnie wzrasta krzywa zbrodni i wszelkich gwałtów, wbrew poprawnej politycznie propagandzie, która kłamie, iż surowość represji nie odstrasza bandytów.
Kara powinna być OD 15 lat wzwyż