Pijany ukradł samochód i uderzył nim w drzewo
W nocy z piątku na sobotę policjanci z Jastrzębia-Zdroju zatrzymali nietrzeźwego kierowcę. Jak się okazało mężczyzna dokonał najpierw kradzieży samochodu, a potem rozbił się nim o drzewo.
O godzinie 2:15 jastrzębscy policjanci otrzymali zawiadomienie o kradzieży Volkswagena Golfa sprzed lokalnej pizzerii. Funkcjonariusze zauważyli auto na ul. Mazowieckiej i podjęli pościg, gdyż mężczyzna nie zastosował się do sygnałów zatrzymania.
Uciekinier wjechał pod prąd w ulicę Kaszubską, wyskoczył z jadącego pojazdu i próbował zbiec pieszo. Auto zatrzymało się na przydrożnym drzewie. Kierowcę złapano kilkadziesiąt metrów dalej. Okazał się nim być 31-letni jastrzębianin, który miał ponad 2 promile alkoholu we krwi. Nie był nigdy karany.
Za kradzież samochodu i jazdę po pijanemu grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Ciekawe co facetowi odbiło? Może mu pizza nie smakowała?
widziałam ten pościg - nic ciekawego...
Szkoda że nie zastrzelili tego s.... na miejscu!
Jak nie ma kar dla pijanych kierowców to później się dzieją takie rzeczy
Ach ci szaleni jastrzębscy kierowcy!