16-latek wtargnął pod autobus. 4 osoby ranne
Na skrzyżowaniu ulicy Mazowieckiej ze Śląską w poniedziałek doszło do potrącenia nastoletniego pieszego. W wyniku zdarzenia 4 osoby trafiły do szpitala.
Autobus MZK około południa potrącił 16-latka. Obrażenia odnieśli także trzej pasażerowie autobusu, który w czasie zdarzenia gwałtowanie zahamował.
- Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że przechodzień wtargnął na jezdnię. Zarówno 16-latek jak i kierowca autobusu byli trzeźwi. Poszkodowani uczestnicy wypadku zostali przewiezieni do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 2 - czytamy w informacji portalu TV Kanon.
Okoliczności wypadku badają teraz policjanci z jastrzębskiej komendy policji.
hahaha vladarion pod autobus wpadl :D
~ojciec inteligencja jak widac nie grzeszysz..
@lektor. Ten kierowca nie pali papierosów. Więc nie pier..l. Ja widziałem, że dup..ł babe za kierownica.
taa. no i sami policjanci tutaj prowadzacy dochodzenie. zajmijcie sie swoim zyciem, a nie wiecznie jak te babki, co wisza na parapetach calymi dniami i jedna od drugiej wie lepiej.
Odniosę się tylko do odpowiedzi Matiego- jak nie prowadziłeś nigdy pojazdu większego i cięższego niż tico czy cinquecento, to nie podejmuj polemiki, bo nie masz za grosz wiedzy o zachowaniu się takiego pojazdu
Widze ze wiecej tutaj na forum swiadkow zdarzenia niz osob ktore jechaly wtedy w tym autobusie, jestem swiadkiem zdarzenia i powiem ze kierowca akurat rozmawial przez telefon a w drugiej rece jeszcze trzymal papierosa wystawiajac przez okno zimny łokiec, ludzie nie badzcie smieszni ;)
Obecnie żyjemy w czasach jak na dzikim zachodzie. Każdy robi co chce. Władze nie interweniują. Np. kierowca samochodu osobowego zatrzymuje się w zatoce przystankowej wcelu wysadzenia pasażera. Jedzie policja. Brak interwencji. Staruszka z rentą 550 zł przechodzi w miejscu niedozewolonym zostaje przyłapana i ukarana mandatem 50zł. brawo, brawo. Cieszyć się trzeba. Wiele, setki przykładów... Krew mnie zalewa jak na to wszystko patrzę. A to nie wiecie, że idiota miał nie tylko słuchawki na uszach, ale i kaptur na głupim łbie?
tak samo jak Ty możesz miliony innych podpisów dla swojej szanownej osoby wybrać. Raz w życiu się wypowiadam na tym forum bo byłam akurat na miejscu tego zdarzenia i nie mam zamiaru udzielać się jak na razie na innych forach, więc czasochłonna rejestracja nie jest mi w niczym potrzebna. ale Ty za to jak już piszesz swoją opinie na forum to czytaj go od początku do końca z uwagą! i nie mówię, że ten nick należy do mnie bo tak nie jest ale widząc kogoś kto już taki ma wybieraj na przyszłość inny chociaż by ze względu na to, że mamy całkiem inne poglądy.
Tu nie było najmniejszej winy kierowcy.
Szedł sobie koleś,słuchawki na uszach i nawet nie oglądając się za siebie wlazł na ulice prosto pod autobus.
Koleś wlazł z prawej strony to kierowca odbił kierownicą w lewo i dlatego autobus stoi na środku jezdni.
Bardziej poszkodowani byli ludzie w środku autobusu niz ten typ.
A co mie to obchodzi jak ty się podpisujesz, tego nika używa milion innych osób. Tak jak ci napisał Pan Moderator zarejestruj się pod tym nickiem i bedziesz miał spokój a nie wylewasz żale.
W celu uniknięcia podszywania się pod inne osoby zapraszam do rejestracji konta na portalu - http://jastrzebieonline.pl/rejestracja.html. Nick będzie zarezerwowany, a dodatkowo będzie można ustawić avatar.
kolego jak już wchodzisz na forum i udzielasz wypowiedzi to z łaski swojej weź się podpisuj inaczej co?
bo ja się nie podpisuje pod tym co Ty tu teraz napisałeś, więc nie podpisuj się jako \"ktoś\" skoro ja już używam tego pseudonimu od początku dyskusji na forum. Kultury Cię mama nie nauczyła?
Wnioskując ze zdjęć to autobus stoi na środku trzypasowej drogi. Skoro go potrącił to w którym miejscu musiał być ten chłopak? Odpowiedź: Ten \"małolat\" musiał już być na pasach skoro w niego uderzył. Dla mnie ewidentnie wina kierowcy że nie zachował szczególnej ostrożności dojezdżając do przejścia dla pieszych. Tylko u nas jest taka zasada że przyjmuje się że ktoś wtargnął na pasy bo jest młody i roztargniony. W Zdroju rozpędzone Audi uderzyło na przejściu dla pieszych w 7-latka który wracał ze szkoły, i tam też napisano że wtargnał na przejście. A ja się pytam czy nasze drogi są tylko dla kierowców? Troche pokory panowie kierowcy.
Ja jednak będę trzymał trochę bardziej stronę kierowcy (pewnie niektórych to nie dziwi). Tam jest z górki - jako że autobus zatrzymał się zaraz za pasami musiał jechać w miarę powoli, więc musiał być dalej niż za połową tejże górki. Chłopak chciał \"prześlizgnąć się\", ale nie wyszło. To tak patrząc po zdjęciach. Ale tak jak już pisałem - od dochodzenia jest policja, my możemy tylko spekulować.
~krzychu widzisz, mowisz o nieodpowiedzialnym mlokosie tymczasem tobie samemu zdarzyla sie taka sytuacja, nie mowie ze jest to nie mozliwe, ale jakos sam sobie tego nie wyobrazam zeby na drodze na ktorej jest bardzo duzy ruch i auta jezdza z duza predkoscia (chociaz nie powinny) ktos wszedl poprostu na pasy nie rozgladac sie czy cos nie jedzie.
bo koleżanka tam była i wie..
Z tym, że z tego, co mi wiadomo, kolega się rozejrzał, a to kierowca nie zauważył jego ; )
Mati - po prostu logika.
Gwałtowne zatrzymanie kilkunastu ton niemal bez śladów hamowania, \"tylko 8 metrów dalej\".
Zapewne odpiszesz \"bo miał abeesa\", a ja - w tych warunkach (sucha i dobra nawierzchnia) abs nie skraca drogi hamowania... o ile jej nie wydłuży...
Piszesz, że nie wierzysz, że wszedłby na jezdnię nie rozglądając się... a jednak. Mnie także kilka razy zdarzyło się wejść na jezdnię nie rozejrzawszy się - i o dziwo, właśnie w tym momencie - samochód jechał.
~krzychu, myslisz ze pojazd ktory po uderzeniu w czlowieka, ktory zatrzymal sie pare metrow od miejsca zdarzenia musial jechac wolno? kolejny na tym forum ktory nie ma zadnego doswiadczenia w ruchu drogowym, nie wierze ze chlopak mial sluchawki na uszach i nawet kontem oka nie spojrzal czy cos nie jedzie, nawet \"zasluchany - zdezorientowany\" nastolatek ma swiadomosc ze jakis pojazd moze jechac.
IMO wina leży pośrodku. Każdy uczestnik ruchu ma się kierować zasadą ograniczonego zaufania. Przecież widząc jadący kilkunastotonowy pojazd nie można oczekiwać że zatrzyma się w miejscu. Z jaką prędkością autobus musiałby jechać żeby się zatrzymać? Ale kierowca też powinien pomyśleć co się stanie jeżeli pieszy wejdzie na pasy. Cóż - 99% kierowców (nie autobusów a ogólnie) ma gdzieś pieszych. Na jednym pasie się kierowca zatrzyma a na drugim się tym nie przejmują - jadą dalej. Więc mniej chamstwa a więcej uwagi wszystkim życzę.
idą, nie patrzą, zasłuchani - zdezorientowani... a potem płacz i zgrzytanie zębów.
jeden zły krok spowodował cierpienie wielu ludzi...
Skrzyżowanie jest bardzo niebezpieczne i kolizje są bardzo częste
Trzymam kciuki za Pani Syna żeby wszystko było ok i mam nadzieję, że nie poniósł poważnych obrażeń, nikt nie zasługuje na to żeby leżeć w szpitalu..
1. Kierowca zatrzymał kilkunastotonowy pojazd zaledwie kilka metrów za miejscem, w którym powinien się zatrzymać, gdyby ustępował pierwszeństwa pieszemu - tak więc jechał powoli.
2. Chłopak, ze słuchawkami w uszach, wtargnął na jezdnię, tuż przed nadjeżdżający autobus - relacja świadków zdarzenia.
Dla mnie wszystko jasne.
Współczuję kierowcy, który będzie miał problemy przez nieodpowiedzialnego młokosa - bo przecież zdarzenie miało miejsce na pasach.
Współczuję także rannym pasażerom... oby szybko powrócili do zdrowia.
A co do Matki poszkodowanego. To nie jest tak że atakuje Panią i Pani Syna. Mogę się jedynie domyślać co czuje matka w takiej sytuacji. Ale proszę mimo wszystko spojrzeć na ten wypadek obiektywnie. Ja będąc tam na miejscu pierwsze co pomyślałam to to, że nieodpowiedzialny kierowca znalazł nie na nieodpowiednim stanowisku ale kiedy emocje opadły doszło do mnie, że to nie jedynie wina kierowcy. Dlatego proszę Panią w imieniu kierowców żeby nie obrażała nas Pani. Każdy uczestnik ruchu pieszy jak i kierowca ma taki sam obowiązek bycia ostrożnym w każdym miejscu bez względu na to czy są pasy czy ich nie ma.
Kierowca a także Pieszy ! I widziałem jak rutyna kierowców zabija ludzi ! Skoro prowadzę auto wszyscy z drogi bo wariat jedzie ??
Oj Panie Arturze Drogi.. Pan to chyba kodeksy czyta w formie dobranocki..bo jak zdążyłam zauważyć na życiu to się pan kompletnie nie zna, a potrafi Pan jedynie kopiować i wklejać ten sam wyszukany w przepisach tekst i wklejać go na inny portal.. jaki jest Pana udział w ruchu drogowym?ciekawi mnie to bardzo. bo zapewne jest Pan pieszym bo o siedzeniu za kierownicą nie ma Pan zielonego pojęcia skoro uparcie Pan tkwi w przekonaniu, że to tak łatwo jest zachować ostrożność m.in innymi przy pianym pieszym, bezmyślnym pieszy, pewnym swoich praw pieszym, bądź też bezgranicznie ufnym pieszym...
o Matko Boska! Oby mu nic nie było i szybko wrócił do zdrowia!
~abp i rop matka jak mysle zna swojego syna i wie czy jest zdolny do wtargniecia pod autobus czy zachowywaniu sie jak swieta krowa, kierowca autobusu jak juz wczesniej napisala musi zachowywac bezpieczna predkosc i ostroznosc zwlaszcza przed pasami, jakby kierowca zdawal prawko to juz na dziendobry ma oblane.
Stanie się to możliwe dopiero wtedy, gdy kierujący zmniejszy prędkość. Musi tez być przygotowany do zatrzymania pojazdu, jeżeli sytuacja by tego wymagała, tzn. gdyby pieszy nieoczekiwanie wszedł na przejście. Sąd najwyższy w jednym z wyroków stwierdził, że wejście pieszego na przejście dla pieszych i na skrzyżowania nie może być dla kierującego zaskoczeniem.
boze święty. Mam nadzieje ze nie bedzie miał wstrząsu mozgu ani zadnych gorszych powikłan. Martwie sie o Niego :(
Ustąpienie pierwszeństwa pieszemu polega na powstrzymaniu się od jazdy, jeżeli mogłoby to zmusić pieszego do zatrzymania, zwolnienia kroku lub jego przyspieszenia. Jeżeli więc pieszy znajduje się na przejściu, kierujący powinien zatrzymać pojazd przed przejście lub w miejscu wyznaczonym znakami drogowymi, nie wywołując u pieszego wrażenia, że się nie zatrzyma. Pieszy ma prawo spokojnie opuścić przejście.
Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu. Zachowanie szczególnej ostrożności powinno polegać na bacznej obserwacji samego przejścia i jego otoczenia, obserwacji pieszych i przewidywaniu ich zachowania.
A pieszy zachowuje się jak święta krowa
a pani była na miejscu i widziała, że nie wtargnął?
Poszukuję świadków tego wypadku - i nie wtargnął tylko wszedł ale to jeszcze do udowodnienia bo już chyba dośc wypadków w naszym mieście, straciłabym syna za niekompetencje kierowcy Dojeżdżając do pasów należy zachować szczególną ostrożność bo to miasto a nie preria. Mój nr. tel. 792403214