Uszkodzony piecyk powodem interwencji strażaków
W niedzielę na ulicy Sławika, mieszkańcy jednego z bloków wyczuli w powietrzu dym. Wezwana na miejsce straż pożarna, aby ustalić jego źródło musiał wejść do pustego mieszkania oknem.
28 lipca koło godziny 10:30 strażacy otrzymali wezwanie na ulicę Henryka Sławika. Mieszkańcy zauważyli, że z mieszkania na pierwszym piętrze wydobywa się dym. W związku z tym, że drzwi były zamknięte, strażacy użyli drabiny by wejść do niego oknem. Powodem zadymienia okazał się uszkodzony piecyk. W mieszkaniu nikt nie przebywał, nie odnotowano także żadnych strat.
W niedzielę na ulicy Sławika,
mieszkańcy wyczuli dym z piecyka.
Wezwana na miejsce straż pożarna, drabiną
wejść musiała przez okno...
Ze srogą miną...
Weszli oknem i się nie zabili, więc załugują przynajmniej na poemat. Szkoda, ze Mickiewicz już nie żyje...