Uczciwy jastrzębianin oddał znalezione 3 tys. zł
Wczoraj na komendę w Jastrzębiu-Zdroju zgłosił się mężczyzna, który znalazł na przystanku autobusowym damską torebkę. W środku były 3000 złotych.
Po południu 1 sierpnia, 32-letni jastrzębianin znalazł na przystanku na ulicy Podhalańskiej torebkę. W pobliżu nie było nikogo, więc mężczyzna postanowił oddać znalezisko policji. W torebce poza dokumentami, telefonem komórkowym i kluczami do mieszkania były pieniądze.
- Już tego samego dnia przedmioty wróciły do 75-letniej właścicielki, która jak się okazało podczas wsiadania do autobusu w roztargnieniu zapomniała zabrać torebki - poinformowała policja.
Zawsze warto być człowiekiem:)
a ja znam owego \"jastrzębianina\":)owszem wspaniały człowiek,a starsza pani miała sporo szczescia..na drugi raz więcej wyobraźni życzę!
Brawo! Wraca wiara w ludzi
Każdy go chwali a zapewne mało kto by oddał tą kasę.Kto normalny w tym wieku nosi przy sobie tyke kasy?
Nie wiem czy mialbym tyle odwagi zeby oddać
Ico z tego wredna babucha nic nie dala. Ani Dziękuję :/
Nie dosc, ze sumienie czyste, komus uratowal mozliwe, ze przezyc to jeszcze 10% znaleznego jego :)
Do Gość. A po co rydzykowi, co rydzyk pieniędzy nie ma, mało mu:) niech się o zdrowie modli a nie mu pieniądze jeszcze dawać, PIS mu da.
Brawo!
Wspaniały facet - takie uczciwego to ze świeczką szukać!!! Wielki szacun!!!
Teraz zaniesie kasę Rydzykowi.
Zachował bym się tak samo, bo sam był chciał być pewnien że jak ja zgubie tyle kasy to tez mi ktoś to odda a znalazca dostanie 10% z tego