Pijany kibic chciał wedrzeć się na mecz hokeja
Podczas sobotniego meczu JKH GKS Jastrzębie i Ciarko Sanok, 34-letni sanoczanin chciał wedrzeć się na mecz pod wpływem alkoholu. Policjanci znaleźli przy nim również narkotyki. Kibicowi grożą nawet 3 lata więzienia.
Zdarzenie miało miejsce 20 lutego na lodowisku Jastor. Będący pod wpływem 34-letnie kibic chciał wejść na lodowisko, mimo zakazu służb porządkowych. Mężczyzna wdarł się na teren lodowiska, ale został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
- Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 2 promile. Oprócz naruszenia przepisów z ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, mieszkaniec Sanoka odpowie także za posiadanie narkotyków - informuje policja.
Policjanci znaleźli u sanoczanina woreczek z metamfetaminą. W mieszkaniu 34-latka śledczy znaleźli kolejne narkotyki - kilka gramów marihuany i ponad 20 gramów granulatu roślinnego. Dalszy los mężczyzny leży w rękach sądu. Grożą mu 3 lata więzienia.
Klasyczny przygłup. Ale może ktoś go przebije głupotą. Konkurs wciąż trwa. Jak liga. Zwycięzca roku otrzyma nagrodę adekwatną do swej głupoty.