Wiceminister: JSW potrzebuje dodatkowego wsparcia
Grzegorz Tobiszowski, wiceminister energii ocenił, że Jastrzębska Spóła Węglowa potrzebować będzie dodatkowego wsparcia. Przyda się ono szczególnie w momencie, kiedy JSW zacznie spłacać zobowiązania wobec instytucji finansowych.
- Na dzisiaj wiemy, że kapitał, który zgromadziliśmy z Victorii, SEJ-u i PEC-u, to jest duże zasilenie, dające duże wsparcie jeśli chodzi o funkcjonowanie JSW - mówił Grzegorz Tobiszowski, zaznaczając jednak, że potrzebna będzie dalsza pomoc finansowa JSW.
Na razie nie wiadomo jakiego typu wsparcie otrzyma JSW. Być może już w sierpniu ministerstwo poda jakieś szczegóły. Zastrzyk finansowy przyda się spółce szczegóły w momencie kiedy będzie musiała uregulować zobowiązania wobec obligatariuszy. JSW negocjuje teraz w sprawie przesunięcie terminów spłat.
Wiceminister nie wykluczył również nowej emisji akcji JSW. Na razie jednak nie ma żadnych decyzji w tej sprawie.
Już wiadomo na czym będzie polegało to wsparcie, zostanie zlikwidowana kopalnia Krupiński.
Grzegorz Tobiszowski okazał się kolejnym PiS-owskim geniuszem. Odkrył coś czego do tej pory nikt nie zauważył. Ale nie spostrzegł, że wyprzedaż majątku wyraźnie uszczupli dochody JSW w przyszłości. Ale nie chodzi o pomoc tylko o udawnie, że się pomaga. Pomysł na szybsze odejście pracowników z JSW jest również takim działaniem. Odejść chce o wiele więcej pracowników niż to konieczne. Zniszczenie górnictwa to zniszczenie dostaw energii elektrycznej. Będziemy zależni od innych krajów, co jest niebezpieczne. Ale Kaczyński (bo tylko jego decyzje sa realizowane) chce zniszczenia Polski.
SRK to jedna wielka sciema chcieli sie dowiedziec ile ludzi chce odejsc i teraz maja czarno na białym:) Będa pozbywac sie tych co poskładali deklaracje Zadnych urlopów nie bedzie :(
do Max : Stworzą oddziały pod nazwą SRK i chłopaki będą tyrać za 2000 jak nie rokujący zysków.
Max napisz jeszcze raz bo nie kumam
A na Jas Mos przenosza ludzi którzy złozyli deklaracje na urlopy górnicze na inne kopalnie Więc o co tu chodzi...Ludzie zastanówcie sie bo was wykiwaja ...Robione sa listy....
Nie liczę na dobre wiadomości jesli za audyt biorą się tacy ludzie jak na zdjęciu
Będzie wsparcie, duchowe.
Pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł.
Podobno trzeba poczekać aż będą załatwione na piśmie gwarancje ,że w SRK nie będziemy dłużej jak miesiąc, ich prezes wyrazi zgodę na przejście na urlopy (zagwarantuje na piśmie - by potem nie ściemniać że nagle potrzeba mu ludzi do likwidacji Jas-Mosa) i ZUS nie będzie przeciągał naszych weryfikacji więcej niż miesiąc i nie będą ściemniać że nie mają pieniędzy na urlopy ( i trzeba czekać na nie pół roku albo dłużej w SRK bo ZUS nie ma pieniędzy) WSZYSTKO PONOĆ MA BYĆ ZAGWARANTOWANE NA PIŚMIE - ale związki mówią że dopiero negocjacje trwają...