56-latek z Jastrzębia utopił się w jeziorze
W niedzielę na terenie Ośrodka Sportów Wodnych w Łące (okolice Pszczyny), doszło do tragicznego wypadku. Jastrzębianin wypadł z kajaka i utopił się. Drugą osobę udało się uratować.
Do zdarzenia doszło 25 czerwca około godziny 13:20. Dwóch mężczyzn płynęło kajakiem po jeziorze. Mieli założone kapoki. Wysoka fala przewróciła kajak i obaj znaleźli się w wodzie. Jednego z nich uratował turysta, który podpłynął niewielkim pontonem. Starszego mężczyznę wyciągnęli strażacy wezwani na miejsce. 56-latek nie dawał oznak życia. Mimo akcji ratunkowej trwającej prawie godzinę nie udało się go uratować.
Więcej rozumu, czyli szacunku dla innych.
Wyrazy współczucia rodzinie.
serdeczne współczucie dla rodziny. Tragedia ogromna , obwinianie kogoś za czyjąś śmierć w tym momencie jest usprawiedliwione ,dużo goryczy ,żalu ,bólu ale przyjdzie czas na głębszą refleksje.Woda to żywioł nie można tego żywiołu bagatelizować .
Ludzie dajcie sobie siana nie bylo was nie widzidliscie sytuacji a piszecie brednie. Ludzka znieczulica zabrala mi tate. Niech Ci co nie udzielili pomocy zgnija w piekle. A ratownicy podobnie zanim sie zebrali zanim wyruszyli to pozal sie boze karetka z pszczyny zdazyla dojechac i reszta sluzb.
W kapoku tez możesz się niefortunnie zachłysnąć woda a wtedy o tragedie nie trudno.
Jak się utopił w kapoku ?? chyba na siłę , bo nie rozumiem.
Nie wiadomo gdzie śmierć na Ciebie będzie czekać ...nie znamy dnia ani godziny .Współczucia dla rodziny (*)
Na plazy w Jastrzebiu wpadlby najwyzej pod samochod z pijanym kierowca.
Ze tez ludziom do sasiedniego powiatu podrozowac sie chce.