W Jastrzębiu są chętni na darmowe posiłki
Jadłodzielnia foodsharing zaczęła działać w Jastrzębiu pod koniec zeszłego tygodnia, a okazało się, że był to przysłowiowy strzał w dziesiątkę. Zostawiona w lodówce żywność rozchodzi się błyskawicznie.
Każdy, kto zastanawiał się czy jadłodzielnia jest w Jastrzębiu potrzebna musi porzucić te wątpliwości. Ogromne zainteresowanie darmowym jedzeniem przerosło chyba nawet oczekiwania samych pomysłodawców.
- Kochani, w naszej jadłodzielni robi się pusto, co oczywiście bardzo nas cieszy! Z jedzenia korzystają bardzo różni ludzie. Przeważnie bezdomni i osoby starsze, którym nie wystarcza na pożywienie. Osobiście byliśmy świadkami, gdy starszy pan pytał, czy może zabrać sobie makaron, bo nie ma w domu co włożyć do garnka. Tak więc wielki apel do wszystkich jastrzębian - przejrzyjcie swoje szafki i lodówki, może jest tam coś z czego już nie skorzystacie, a ktoś inny chętnie zje. Nie marnujmy jedzenia - mówi Aleksandra Fabisz-Zblewska, pomysłodawczyni przedsięwzięcia.
Potrzebujący weźmie jedzenie jestem szczęśliwy, menel weźmie jedzenie kicha....
Nie ma kontroli czy jedzenie weźmie 10 letni alkoholik spod supersamu czy biedny emeryt rencista...
gdzie to stoi? pójde sobie pozbierać różne dobre jedzonko
Pani Aleksandro, lepiej zebrać żywność i dostarczyć naprawdę potrzebujący, a nie cwaniakom i nierobom. Czy to nie wstyd, że starszy pan nie ma co do garnka włożyć, a \"samotnie\" wychowujące dzieci przesiadują w knajpach i żyją sobie, jak pączki w maśle , bo korzystają z każdej możliwej pomocy? Rząd dał 500+ na wódę i o 5 zł zwaloryzował emerytury. O. Tadeusz za to dostał następne pół miliona.
Dotcom, dlatego w trakcie \"koncertów\" w Foksie, powinno być zwiększone zaopatrzenie jadłodzielnii , zwłaszcza o kiełbachę i chipsy.
I bardzo dobrze Polak potrafi się dzielić.
Jadłodzielnia miała być zamknięta wieczorem? Wczoraj około 21 byłem świadkiem jak dwóch cwaniaków wyszło z foxa, wzięli zagrychę i wrócili do picia. Tak się kończy w tym mieście pomoc potrzebującym. Ludzie nie dorośli.
Janek już nawet nie zbiera puszek, tylko śpi w śmietniku i żywi się w jadłodzielni. Matka i siostra mogą wiele zaoszczędzić.
Niedziwota
To jest gut idea