"Ledwo zdążyłem na przejściu". Kierowca rozmawiał przez telefon
Rozmowa kierowcy w czasie jazdy przez telefon, bez specjalnego zestawu, jest nie tylko niezgodna z prawem, ale też niebezpieczna. Co mają zrobić pasażerowie lub piesi, kiedy spotykają się z taką sytuacją?

Jeden z mieszkańców podzielił się swoimi obserwacjami dotyczącymi jastrzębskiej komunikacji miejskiej.
- W środę widziałem kierowcę PKM wiozącego pasażerów i rozmawiającego przez komórkę w czasie jazdy. Ledwo zdążyłem na przejściu. Facet nawet mnie nie zauważył, masakra - pisał czytelnik.
Co może zrobić pasażer czy inny mieszkaniec, który zauważy kierowcę autobusu miejskiego rozmawiającego w czasie jazdy przez telefon komórkowy bez specjalnego zestawu?
- Jeśli taka naganna sytuacja ma miejsce, to każdy, który ją widzi, może spisać numer autobusu, linii, miejsce, gdzie znajdował się pojazd oraz godzinę. Z tymi danymi należy zgłosić się do Międzygminnego Związku Komunikacyjnego do biura obsługi klienta i poinformować o zdarzeniu. Można to też zrobić za pomocą portalu społecznościowego lub wysyłając e-maila. Także informacje anonimowe będą weryfikowane - powiedział Rafał Jabłoński, rzecznik prasowy MZK.
I wszystko na temat
Milczący ,może kierowcy podjechali by bliżej krawężnika gdyby tylko pasażerowie gdy podjeżdża autobus nie stawali na samym brzegu krawężnika .przecież autobus wjeżdbając do zatoki i żeby stanął jak najbliżej musi przodem nadjechać nad krawężnik ./do tego musi uważać żeby kogoś nie potrącić/a pasażerowie nie cofną się tylko stoią na centymetry i patrzą czy ich aby nie dotknie autobus - to by była dopiero afera
Dobiegający pasażer , pasażerem następnego autobusu.........
Niech się cieszy że nie dodał jeszcze gazu i nie włączył wycieraczek żeby zmyć ewentualną krew lub zwłoki z przedniej szyby.
Nie ma znaczenia, czy w autobusie, czy w osobówce rozmawiający przez telefon w czasie jazdy zwłaszcza bez odpowiedniego zestawu jest potencjalnym sprawcą wypadku. O kierowcach autobusów PKM można napisać całe tomy. Niedawno, koło szpitala wojewódzkiego kierowca ruszył z przystanku i zatrzymał się na zielonym świetle przed przejściem dla pieszych - rozmawiał w tym czasie przez telefon.
Trochę zmienię temat na wspomniany w jednym z komentarzy: kilka razy pisałem e-maila bez jakiegokolwiek skutku. A mianowicie: Podjeżdża autobus na przystanek i zatrzymuje się 70cm od krawężnika. Młodzież przeskakuje na chodnik, matce z wózkiem ktoś tam pomoże ( choć mogłaby spokojnie wyjechać z autobusu ) a starsi lub niepełnosprawni pasażerowie muszą zeskoczyć ze stopnia autobusu na jezdnię, a potem wejść na chodnik i nie zrozumie tego zdrowy jak wielki jest to wyczyn dla chorego. Muszę tu dodać, że robią tak jedni i ci sami kierowcy. Wyraźnie chcę zaznaczyć, że nie wszyscy kierowcy. Może trzeba wprowadzić w firmie odpowiednie szkolenie z praktyką wjazdu do zatoki
Kierowca PKM to jego praca i nie będzie zwracał uwagi na niedołężnych przechodniów, pindzie z telefonami tez nie zwracają uwagi i w ogóle nie wiedzą co się w okół nich dzieje .
Kierowcy z PKM są aniołami. Oni nie wymuszają pierwszeństwa delikatnie hamują czekają na przystanku na dobiegającego pasażera są grzeczni i kulturalni....
Ale niestety takie rzeczy tylko w PKM szczecin
Za to u \'\'pindziów \'\'widać że będą skręcać jak w upalny dzień mają włączone wycieraczki.
Ty mizagin faceci wcale nie są lepsi stoi taki na skrzyżowaniu bez kierunku z telefonem przy uchu i ch.... wiadomo gdzie chce jechać
Wielkie mi mecyje ,co druga pindzia za kierownicą trzyma telefon przy uchu nawet na skrzyżowaniach i nic sobie z tego nie robią że z każdej strony może być policja nawet w cywilnym samochodzie ,bez mózgu ,jak to pindzie.Karać i jeszcze raz karać a najlepiej od 500 zł wzwyż.
Osobiście jechałam z panem \"x\" z Warbusa który zapierdzielał autobusem z telefonem przy uchu z nogą w podłodze i mając wszystko w d...
Czyli ludzie: Podpie.dalać!
Pomijam fakt, że ta sytuacja jest hipotetyczna. Kierowcy MZK to dobrzy kierowcy.
A znajdź jednego kierowcę, który nie rozmawiał przez komórę...?
Piszecie o kierowcach a jak pasazer wsiadajac do autobusu i siada na przednim siedzeniu i cala droge nawija na caly glos przez telefon o hemoridach za przeproszeniem to jest ok
To był kierowca z Warbusa widziałem to.Ale to nie było tak dramatyczne jak pisze.
Nie raz jechałem z kierowca mzk rozmawiajacym przez telefon, bez zestawu głośnomówiącego. Polecam usiąść z przodu, slownictwo i komentarze do sytuacji na drodze/w stosunku do pasażerów bezcenne. Glownie starzy kierowcy bluzgaja na glos na wsiadajacych.
To normalne, że kierujący rozmawiają prze telefon podczas jazdy. Nie tak dawno widziałem młodą dziewczynę prowadząca samochód, która pędziła ponad 100km/godz na tzw. \"Wiślance\" pomiędzy Mikołowem a Łaziskami. Była bardzo rozbawiona tą rozmową. Z przyjemnością bym obił jej japę, ale to jest zabronione.
Trzeba ich nagrywać telefonem a nagrania przesyłać do MZK
Masz rację wszyscy widzą wszystkich tylko nie siebie ,przez komórki rozmawiają zarówno kierowcy jak i piesi
Większość rozmawia przez telefon. Kierowcy autobusów, osobówek, policjanci. Każdy z nich stwarstwarza zagrożenie. Jedynie motocyklisci nie używają telefonów w czasie jazdy. Piesi też nie lepsi. Rozmawiają przechodząc przez pasy, nawet nie popatrzy. Wyłazi pod nadjezdzajacy pojazd. Pozdrawiam.
Do Gościa: Codziennie widzę wielu kierowców PKM ,może to są kierowcy Warbusa,a może nie?
\" W środę widziałem kierowcę PKM \" a może kierowcę Warbusa?
Bzdura. Kiedys zglaszalem nagminne lamanie przepisow przez kierowcow MZK (tamowanie ruchu oraz wymuszanie pierwszenstwa) podajac przyklady z dokladna data i godzina. Nikt nie raczyl nawet odpisac na maila, nie mowiac o probie zmiany czegokolwiek
\"W środę widziałem kierowcę PKM\" - to był kierowca z firmy zwanej Warbus, linie 106, jak można przeczytać w komentarzach też wykonuje firma zwana Warbus. Jaka firma ,tacy kierowcy.
SJZExxx megan podjechal nieoznakowanym samochodem policji pod pizzerie na Katowickiej kupil 3 chesssy na wynos poczym odjechał. Był sam potraktował nieoznakowany samochod jako taxi za moje, twoje, wasze pieniadze !
Takie rzeczy nie zdążają sie pierwszy raz bo za każdym razem kierowcy używają telefonów ... Ale jest jedna pani która zawsze jak juz rozmawia to rozmawia przez słuchawki jedyna normalna kobiet
Ostatnio jadacego policjanta pod superkiem widzialem rozmawiajacego przez telefon trzymajac go przy uchu ! Taki przyklad daje władza!
Zauważyłem to samo we wtorek autobus 106 godzina 17:30 kierowca robił to samo na przeciwko LO1
Masakra
Wspolczuje osobom uzależnionym od telefonów przyklejone do rąk i uszu pole magnetyczne jest szkodliwe zwłaszcza silniejsze pasmo lte liczba ludzi chorych na raka mózgu rośnie lawinowo nie dość ze ledwo jadą autem i mogą spowodować wypadek to jeszcze wlasne zdrowie.
Trzeba reagować i tyle. Granda takie zachowanie!