Ekologiczny przymus czy świadomy wybór? Noworoczne postanowienia [FELIETON]
Nowy Rok to nowe postanowienia i wymagania, jakie wobec siebie stawiamy. Przeważnie dotyczą sfery osobistej, prywatnej. Czy jednak jesteśmy w stanie więcej od siebie wymagać na bardziej ogólnej płaszczyźnie, bo dotyczącej ochrony środowiska w naszym kraju? Niektórzy nazywają to ekologicznym przymusem, ale może lepsze są świadome działania?
Temat ochrony środowiska, a w zasadzie ograniczeń, jakie stawiamy sobie dla jego dobra, nie jest w ostatnim czasie przyjmowany z dużym entuzjazmem. Pominę już dyskusje o tak zwanym „Europejskim Zielonym Ładzie” czy globalnym ociepleniu. Od stycznia 2025 r. mamy pewną nowość w segregowaniu odpadów. To, że do osobnych pojemników powinny trafić: plastik, szkło, papier, odpady zmieszane – wszyscy wiedzą. Nowością jest obowiązek segregowania tekstyliów, czyli odzieży, firan, ręczników, plecaków, butów, by wymienić tylko te najbardziej popularne.
W tym momencie wypada zapytać: Czy stać nas na to, aby od siebie więcej wymagać? Jak na razie nie zobaczyłam przed naszymi blokami osobnych pojemników na tekstylia. Co więc należy z nimi zrobić? Trzeba udać się do PSZOK, czyli Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych. W Jastrzębiu mieście się on przy ulicy Norwida 34, w sołectwie Szeroka. Być może specjalna wycieczka do tego punktu będzie dla części mieszkańców zbyt dużym wyzwaniem, ale może jednak warto je podjąć.
Co zyskujemy, wyrzucając zbędne tekstylia? Można odpowiedzieć, że osobiście nic i na tym zakończyć dyskusję. Zresztą tak samo można podejść do konieczności selekcji śmieci w momencie ich wyrzucania. Chodzi rzecz jasna o środowisko. Kiedy tekstylia trafiają do odpadów zmieszanych, znajdują się na wysypisku i są tam składowane lub spalane. Skutkuje to wysokim poziomem emisji gazów cieplarnianych, dużym zużyciem wody czy zanieczyszczeniem gruntów.
Warto dać tekstyliom drugie życie? Zastosowanie selekcji pozwala zużyte materiały poddać recyklingowi i wyprodukować nowe artykuły lub odnowić te zniszczone, aby sprzedać po obniżonej cenie.
Teraz być może odezwą się głosy krytyki, że przecież to już jakieś dziwactwo, aby segregować zużyte, niepotrzebne ubrania, a na dodatek trzeba jechać z nimi do oddalonego PSZOk-u i to już jest zbyt wygórowanym wymaganiem. Czasami też słychać głosy, że ktoś wyrzuca do śmietnika odpady w czarnym worku i daje tam, co chce i nie ponosi z tego tytułu żadnej kary.
A gdyby spojrzeć jednak na to w ten sposób, że nie musimy segregować odpadów, a po prostu chcemy to robić? Mamy dobrą wolę, aby takimi małymi krokami przyczynić się do lepszego środowiska, do jego ochrony, bo przecież ono nas otacza i w nim żyjemy. A już używając argumentacji nieco górnolotnej – chciejmy zostawić przyrodę naszym następcom, aby i oni mogli cieszyć się jej pięknem.
A może spojrzeć na ten problem z innej strony? Większość z nas lubi wyzwania. Jeszcze lepiej, kiedy udaje się nam je pokonać. Początek roku to dobry moment na to, aby żyć bardziej ekologicznie. Nie dlatego, że mamy taki obowiązek prawny, ale że znajdujemy sens w takim działaniu. To wcale nie musi być ekologiczny przymus, ale świadomy wybór.
O nowych zasadach segregacji odpadów przeczytasz więcej tutaj:
Zuzytych butów i starego biustonosza nie wrzucaj do zmieszanych. Nowe zasady segregacji odpadów
Napisałem tylko jaki jest stan faktyczny odnośnie realizacji kolei w Jastrzębiu więc nie wiem do kogo to piszesz o jakiejś firmie przewozowej "jedynie słusznej" i co ta firma ma wspólnego z rozpoczęciem realizacji tego projektu, też nie wiem i o jakich "koleżkach radnych" bredzisz też nie wiem bo ja nie mam nic wspólnego jak i z firmą przewozową tak i z UM.
Uderz w stół to od razu odzywają się Trole Jedynie Słusznej Firmy Przewozowej i koleżkowie radni.
Autorka felietonu jak by choć trochę zainteresowała się tematem to dowiedziała by się że na ul. Norwida nie oddamy tekstyliów tylko na ul.Dworcowej. Ale po co pisać konkrety jak można dużo i bez sensu.
Nie wiem czy jest jeszcze ktoś, kto uważa, że te pomysły "klimatyczne" to tak na prawdę troska o klimat. Przeanalizuj cię wzrost cen za śmieci w porównaniu z inflacją. Może tym się pani dziennikarka zajmie? Co mamy w zamian? Podpowiem: więcej obowiązków, podnoszenia cen i "kary" za nierealizowanie pomysłów czerwono-zielonych polityków.
do ~KońPolski (89.64. * .25)
Przecież odcinek kolei z Jastrzębia został zatwierdzony w poprzednim roku w marcu z PKP, urzędem marszałkowskim w Katowicach i władzami miasta Jastrzębie i rozpoczęto jego realizację, czy ty ''koniu'' jesteś cofnięty w rozwoju że ciągle bredzisz tym ''wstydliwym temacie'' czy tylko tak żółć z siebie wylewasz z każdym razem z powodu twoich niepowodzeń życiowych?
Artykuł sponsorowany :) Kończ waść...
do ~perfektmen
Bo śmieci to biznes i ktoś na tym zarabia, robi kasę!
Nie rozumiem skąd taka wysokość opłat za wywóz śmieci skoro połowę roboty odwalamy MY, segregując i wywożąc do PSZOK.
Ekofaszyzm. A waćpanna płynie z prądem...
Wyborcy obudzą się, gdy nie będzie ich na nic stać a domy/mieszkania oddadzą pod zastaw banksterom, bo nie spełniają "norm" zeroemisyjności...
Pani Kaśka piszesz o ekologii a jakim pani jeździ samochodem-ekologicznym?
Piszesz o ekologii a najbardziej ekologicznym transportem jest kolej.Czy brak jej w mieście od 2005 roku Ci nie przeszkadza?
Czy kiedykolwiek podjeliście przez ostatnie lata ten wstydliwy temat ?
Nigdy!!!
Czyżby miał na to wpływ lokalny monopolista transportu publicznego?
Jak widzę napis eko to wiąże się to z przereklamowaną treścią przy ktorej zwykły polak dostaje po kieszeni !
Chcemy też radośnie płacić coraz większe haracze dojącym nas bezlitośnie śmieciowym mafiom