Wyjdź na świąteczny spacer z bezdomnym psem
Psy mieszkające w jastrzębskim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt nie zawsze mają szansę, aby wyjść na spacer czy pobawić się z człowiekiem, poczuć, choć odrobinę ciepła. Niedługo pojawi się możliwość, aby wnieść w życie zwierząt trochę radości.
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt zaprasza mieszkańców w sobotę, 2 grudnia, na akcję pod nazwą „Świąteczny spacer z psami” w godz. 11.00-14:00. Każdy chętny będzie mógł wyprowadzić na spacer jednego z podopiecznych schroniska.
- Pamiętajcie o kilku istotnych rzeczach. Trzeba wziąć ze sobą dowód osobisty, a jeżeli nie macie 18 lat, osobę pełnoletnią z dokumentem osobistym. Psiaki wychodzące z boksu są często bardzo rozemocjonowane, w związku z czym mogą po was skakać i was pobrudzić, dlatego lepiej włożyć na siebie „robocze” ciuchy. Nasi podopieczni z pewnością nie pogardzą jakimś smakołykiem - zachęcają pracownicy schroniska.
Niech wyprowadzą psy wszystkie panie, które nie mają dzieci. Przyda się im trochę empatii. Zachęcać każdy potrafi aler gorzej z wykonaniem. Zdjęcie ze spaceru proszę zamieścić w portaalu
Jak nie bede w pracy to wpadne napewno :-) super inicjatywa, chetnie bym adoptował ale niestety zycie sie tak potoczylo że mieszkam sam
Witam. Bardzo fajne wydarzenie!!! Mam nadzieję, że będą chętni i pieski będą zadowolone. Schronisko pracuje nad tym żeby było coraz lepiej zwierzakom i promuje to miejsce . Trzymam kciuki żeby było zainteresowanie i fajna zabawa. Oby jak najwięcej takich akcji.
Miałam ochotę ns spacer ....w Krakowskim usłyszałam,że trzeba identyfikator .zdeklarować się jako wolontariusz.JEDNORAZOWO nie ma opcji.Dzieciom było smutno.W domu mamy sunie naszego skarba największego.Przemyślałam i może rację mają.....dadzą byle komu i jeszcze krzywde ktoś zrobi ..... ale smutno było
Niestety, nie mogę wziąć psa z schroniska. Moja rodzina wzięła. Dwie rodziny mają po jednym psie. Z oboma psami były drobne trudności wynikające z nieufności psa. Po kilku miesiącach psy uwierzyły, że są w dobrej rodzinie a teraz są ukochanymi członkami rodzin. Są bardzo mądre, słuchają co się do nich mówi, uwielbiają się bawić, biegać za piłką tenisową. Sama radość w domu. Nie lubią zostawać same w domu. Nie ma co się im dziwić. Kładą się i smutne czekają. Na szczęście niemal zawsze ktoś jest w domu.
Jeżeli ktoś jest zdecydowany na adopcję to niech ma ze sobą smycz.Nie wiem czy jest obowiązkowa (tak słyszałem od pracownika)ale na pewno mile widziana.Kupić na miejscu też nie można. Są to takie szczegóły jak smycz,50zł za pieska który przebywa tam krócej lub dłużej ale nie wszyscy o tym wiedzą i jak przyjdzie co do czego są zniesmaczeni i potem się niepotrzebnie denerwują.
Piękna sprawa, brawo schronisko
Fajny pomysł
Jako wolontariuszka w Jastrzębskim schronisku i orealizator całego spaceru serdecznie zapraszam. Jest to pierwszy taki spacer organizowany przez nas więc za nie do pracowanie czegokolwiek przepraszamy i postaramy się na pewno lepiej na przyszły raz. Co do opłaty za psa to tak jest 50zl, kiedy pies siedzi pół roku, jeśli ponad pół roku opłaty nie ma, jeśli pies stary też nie ma opłaty. Ale pomyślmy w ten sposób, kiedy było za darmo jeszcze 2 lata temu każdy brał psa i nie szanował w ogóle, wiadomo że jak zapłaci też może być różnie. Ale płacimy 50zl tylko ! Za szczepienie, kastracje/sterylizacji i czipowanie. Czy to na pewno aż tak dużo? Czasem warto się zastanowić zanim oskarży się kogoś lub że coś tam nie pasuje ....pozdrawiam.
Pies to aniol na 4 lapach
Psy są rzeczywiście, bez żadnej przenośni, najlepszym, przyjacielem. Czym mniej rasowy, tym większy przyjaciel. Musimy im pomagać, bo one są gotowe do poświęcenia swojego życia w naszej obronie. Sąsiedzi mają psa który nam mnie szczeka. Rozumiem, że ostrzega mnie, bo mi nie ufa. Nie zwracam na niego uwagi i on patrzy na mnie ufniej ale dalej nie wierzy mi na sto procent. Ma do tego prawo, choć psy mnie lubią a ten jest wyjątkiem.
zażądał? pierwsze słyszę o takim procederze ktoś tu ściemnia, ja brałem psa i nic nie płaciłem. dobrowolnie przyniosłem 2 worki karmy ;)
Super inicjatywa. Wezmę dzieciaczki ze sobą. Całkiem niedawno byliśmy zdecydowani przygarnąć psinkę, a pan ze schroniska zażądał 50 zł (niestety nie miałem przy sobie) Szkoda, bo mieszkał by już z nami...
Fajna inicjatywa. Myślę, że warto wziąć udział w tym przedsięwzięciu.
To świetny pomysł. Młodzież powinna mieć obowiązek przychodzić do schroniska i chodzić na spacery z psami.