94-latka zgubiła się. Pomógł jej mieszkaniec i policjanci
W jednym ze sklepów na osiedlu Zofiówka znajdowała się starsza kobieta, która się zgubiła i nie potrafiła odnaleźć drogi do domu. Wezwani na miejsce policjanci pomogli kobiecie.
W środę, w godzinach wieczornych, oficer dyżurny jastrzębskiej jednostki odebrał telefon od mieszkańca miasta. Zaniepokojony mężczyzna zaalarmował policjantów, że w jednym ze sklepów przy ulicy Malchera jest starsza kobieta, która jest zdezorientowana, najprawdopodobniej zgubiła się i nie może odnaleźć drogi do swojego domu. Zgłaszający dodał, że staruszka nie ma odpowiednich do warunków pogodowych butów, tylko klapki. Stróże prawa natychmiast przyjechali na osiedle Zofiówka. Policjanci po ustaleniu miejsca zamieszkania, przekazali 94-latkę pod opiekę wnuka.
Z uwagi na okres zimowy i występujące w tym czasie niskie temperatury, policjanci apelują o wzmożoną czujność, która może przyczynić się do uratowania osób bezdomnych, starszych lub pod wpływem alkoholu, narażonych na zgon z powodu wychłodzenia. Jeden telefon często wystarczy, aby zapobiec kolejnej tragedii. Nie bądźmy obojętni na ludzką krzywdę.
Masz rację. Nareszcie napisałeś logicznie i z sensem.
Dobrze że na WCPR nie muszą pytać czy goli brodę czy też nie ! Połowa pytań na WCPR jest niepoważna, nie zasadna, przedłużają czas aby namierzyć chyba telefon inaczej tego nie da OPISAĆ !! Pana Nazwisko a nie podam, ale po telefonie namierzymy i taka gadka i sekundy lecą a ktoś umiera !
Dobrze że nie dzwonił na WCPR tam by się pytali o rozmiar buta, kolor włosów, o wagę itp.
Koło 2 miesięcy temu, też pomogłem starszej pani, która zgubiła się bardzo blisko swego domu. Na szczęście pamiętała adres zamieszkania, ale nie wiedział gdzie jest. Takie życie. Każdemu może się to trafić, gdy pojawi się problem z pamięcią. Należy pomagać. To podstawa współżycia. To obowiązek wszystkich ludzi. Szkoda, że politycy nie popierają współpracy i wzajemnej pomocy wśród ludzi.