Strażacy uratowali sarnę
W środę w godzinach porannych Państwowa Straż Pożarna została wezwana do uwięzionej w ogrodzeniu sarny.
To już kolejny raz, kiedy jastrzębscy strażacy są wzywani po to, aby pomóc zwierzętom. Płot przy Zespole Szkół nr 2 szczególnie upodobały sobie sarny, które usiłując go sforsować, zakleszczają się w ogrodzeniu. Tak było również w środę.
- Działania zastępu polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz uwolnieniu przy pomocy narzędzi hydraulicznych sarny uwięzionej między szczeblami ogrodzenia terenu Zespołu Szkół nr 2. Uwolniona sarna uciekła do pobliskiego lasu - informuje kpt. Łukasz Cepiel z PSP w Jastrzębiu-Zdroju.
Uchekła, a potem właduje się bezmyślne ciele pod koła, wyrządzając olbrzymie straty.
Ponoć Lasy Państwowe to bogata firma. Skoro dbają o rozrost populacji zwierzyny, niech płacą za wyrządzone przez nie szkody.
Łosie, sarny, lisy - brakuje tylko wilków i niedźwiedzi. Miasto dziczeje :)
"To już kolejny raz, kiedy jastrzębscy strażacy są wyzywani "
Za co oni są wzywani?
Strażnicy uratiwali a myśliwi zestrzelą na pasztet.