Nie ma koalicji w Radzie Miasta. Fiasko rozmów?
Jeszcze w poniedziałek były prowadzone rozmowy między prezydent miasta Anną Hetman a przedstawicielami klubów radnych Prawo i Sprawiedliwość oraz Wspólnotą Samorządową w sprawie zawiązania koalicji w Radzie Miasta, do porozumienia nie doszło.
Zaraz po wygranych wyborach prezydenckich Anna Hetman deklarowała, że jest otwarta na współpracę z każdym radnym w jastrzębskiej Radzie Miasta. Jeszcze przed zaprzysiężeniem doszło do pierwszych rozmów pomiędzy nowo wybraną prezydenta a przedstawicielami PiS i WS. Każda ze stron deklarowała, że jest gotowa do zawarcia porozumienia ponad podziałami, dla którego najważniejsze będzie dobro miasta.
We wtorek rano przedstawiciele PiS poinformowali, że rozmowy zakończyły się niepowodzeniem.
- Przyznaję, rozmowy były trudne, ale i koniecznie, bo pokazał to wynik wyborów. Naszej większości (ze Wspólnotą Samorządową) powierzono kierowanie Radą Miasta, a pani Annie Hetman kierowanie władzą wykonawczą jako prezydentowi. Byłem jednym z pomysłodawców szerokiej koalicji - Klubów PiS, PO, WS, SSJ. Wzajemny szacunek, wzajemna otwartość i współpraca rozumiana jako tyle samo dawania z siebie, co brania - dla prowadzonych przez siebie spraw. Naprawdę to mogło się udać, ale Prezydent Anna Hetman nie pozostawiła wczoraj złudzeń... szkoda - to mało powiedziane – mówi radny Szymon Klimczak, rzecznik prasowy Klubu Radnych Prawo i Sprawiedliwość.
Także prezydent Anna Hetman, która - jak twierdzi - o zerwaniu rozmów dowiedziała sie z portalu społecznościowego facebook, przedstawiła swój komentarz na ten temat:
- Wierzę, że koalicja jest możliwa. Z uwagi na przebieg współpracy pomiędzy prezydentem a radą w minionej kadencji, wymaga ona zbudowania wzajemnego zaufania. Pierwszym krokiem w realizacji tego celu miał być wybór przewodniczącego Rady Miasta. Proponowaliśmy, by funkcję tą piastował jeden z radnych Wspólnoty Samorządowej, dając tym samym bezpieczny status quo i godząc interesy dwóch, największych klubów w Radzie Miasta. Prawo i Sprawiedliwość wraz z większością Wspólnoty Samorządowej taką propozycję odrzuciło. Mimo to deklarowaliśmy chęć prowadzenia dalszych rozmów. Daliśmy tym sygnał, że skłonni jesteśmy do kompromisu na rzecz współpracy dla dobra miasta. Dalej podtrzymuję to stanowisko. Rozmawiajmy o koalicji, budując wzajemne zaufanie. Wypracujmy sprawiedliwy podział funkcji w Radzie Miasta. W moim odczuciu, warunkiem udanych negocjacji jest zdolność do kompromisów. Dodam, że od momentu opublikowania wyników wyborów rozmawialiśmy ze Wspólnotą Samorządową i Samorządnym Jastrzębiem o warunkach utworzenia koalicji samorządowej i bezpartyjnej. Było to naturalne. Rozmowy były na tyle zaawansowane, że mowa była o personaliach, w tym o stanowisku wiceprezydenta. Jednak w kluczowej fazie rozmów, część Wspólnoty Samorządowej zaczęła lobbować w interesach PiS-u, w efekcie czego głosami PiS i większości Wspólnoty Samorządowej wybrano przewodniczącego z ramienia PiS - mówi prezydent.
PiS chce warunki dyktować! Uwaga na nich! Kłamcy!
@To nie dobrze, głosujecie na partie czy człowieka?
@To nie dobrze głosowaliście
Zobaczcie Wspólnota Samorządowa lobbuje za PiSem - to zakamuflowany PiS-bis i głosujcie dalej na nich. Zyczę powodzenia!
Jak się nie dogadają partyjniocy, to my się dogadamy w sprawie odwołania was. My chcemy mieszkać w mieście w którym partyjniactwo nie istnieje. Bo partyjniactwo to zyski dla partyjniaków za nasze - miejskie pieniądze. Pamiętajcie, radnych można odwołać. To już się zdarzyło w wielu miastach. Buc Kałuża z Żor zapłaci bardzo wysoką ocenę za oszustwo wyborców.
Wspólnota Samorządowa z pania Rosinska na czela, która juz dawno zaprzedała się pisowi nie kwikanie. Będzie nadal niszczyła miasto wespół z pisem. Ludzie, kogo wy wybraliście!