Policyjny pościg ulicami miasta
27-letni mieszkaniec Jastrzębia nie dość, że jechał z nadmierną prędkością, to jeszcze nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Policjanci ruszyli za nim w pościg.
Młody mieszkaniec Jastrzębia pędził ulicą Podhalańską. Na widok mundurowych, którzy nakazali się mu zatrzymać postanowił dodać gazu i uciec. Policjanci natychmiast zaczęli ścigać BMW. Policjanci ustalili dane kierowcy i zatrzymali go.
- Zatrzymany pirat drogowy tłumaczył stróżom prawa, że nie zatrzymał się do kontroli z uwagi na obawę utraty dowodu rejestracyjnego. Jastrzębianinowi zatrzymano prawo jazdy, a za niezatrzymanie do kontroli drogowej oraz popełnione wykroczenia odpowie przed sądem - relacjonuje asp. Halina Semik z Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Policja przypomina, że kierowca, kierowca, który świadomie zmusi policjantów do pościgu i nie zatrzyma się, pomimo nadawanych sygnałów świetlnych i dźwiękowych, popełnia przestępstwo zagrożone karą do 5 lat więzienia. Sąd obligatoryjnie zakaże mu prowadzenia pojazdów na okres minimum 3 lat.
Od czasu jak kilka miesięcy temu podano tu całkiem inna wersję wydarzen niz miala miejsce w rzeczywistości, juz nigdy nie uwierze w "bohaterskie" czyny naszej policji. W raportach bzdury, żeby tylko pochwalic sie osiagnieciami.
W USA łeb by mu odstrzelili prawo jest prawem .
Jakoś nie jestem zaskoczony marką pojazdu ????
Bujdy na resorach. Nikt go nie zatrzymał a ustalili dane po to by jeden z patroli czekał na niego pod domem a on sam zwiał dwóm ścigającym patrolom a potem zadzownił na policję gdzie się aktulanie znjajuduje i tym samym wielce go zatrzymali.
No i git
kara musi byc.