Bez prawa jazdy pod prąd
Mundurowi zatrzymali samochód, którego kierowca nie stosował się do zmiany organizacji ruchu na ulicy Grodzkiej. Auto jechała pod prąd, co było zagrożeniem dla innych uczestników ruchu drogowego.
- W trakcie wykonywanych czynności wyszło na jaw, iż niestosowanie się do znaku drogowego to nie jedyne przewinienie mężczyzny. Jakie było zdziwienie stróżów prawa, gdy okazało się, że kierujący prowadzi pojazd, nie mając do tego wymaganych uprawnień, a 53-letnia kobieta siedząca na miejscu dla pasażera ma prawo jazdy - mówi asp. Halina Semik z Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Mundurowi za niestosowanie się do znaku drogowego oraz kierowanie bez wymaganych uprawnień skierowali wniosek o ukaranie na 43-latka do sądu.
Co ten elektorat postkomuny wyprawia ale cóż się dziwić sąd go uniewinni
Zapewne jaszczempski gurnik. Takiemu to sie fszystko nalerzy.
Nie pierwszy i nie ostatni