Zapomniał imienia ojca i podał fałszywe dane
Kierowca BMW przekroczył dozwoloną prędkość kierowania samochodem. Kierowca nie miał dokumentów i na dodatek próbował wprowadzić policjantów w błąd.
Uwagę mundurowych z drogówki zwrócił samochód, który jechał z nadmierną prędkością. Kierowca nie miał prawa do kierowania pojazdami. Na dodatek próbował podać stróżom prawa dane swojego kolegi, ale… zapomniał imienia ojca.
- Okazał dowód osobisty. Kierującym okazał się 37-letni jastrzębianin, który nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Mężczyzna przyznał się, iż umówił się ze swoim kolegą, iż w przypadku kontroli drogowej poda jego dane osobowe. Jego plan zakończył się jednak fiaskiem. Za podawanie policjantom fałszywych danych, kierowanie autem pomimo braku uprawnień oraz za przekroczenie dozwolonej prędkości odpowie przed sądem - relacjonuje asp. Halina Semik z Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Gdyby podał że jest nieślubnym synem Jarosława K. to by wszystko zostało mu wybaczone. Sam J.K. bardzo by się uradował. Warto kłamać. Prawda panie Grzegorzu?
Karać, karać i jeszcze raz karać.
Nie ma innego bata na Polaka katolika, jak dotkliwa i natychmiast egzekwowana kara.
Niej wysokość i świadomośc nieuchronności powinny zaświtać w głowie potencjalnego naśladowcy, nim to zrobi
Typowe zachowanie elektoratu PO.
Marka Jastrzębie Zdrój
Przykład idzie góry. Policjant w Rybniku przed F2F przedstawił się jako James Bond więc.