Policyjny pościg. Zatrzymany po kilku godzinach
35-letni kierowca motoroweru nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Policjanci podjęli pościg. Mężczyzna został zatrzymany po kilku godzinach i trafił do aresztu.
Podczas policyjnego patrolu mundurowi zwrócili uwagę na mężczyznę kierującego motorowerem, ponieważ ten podpierał się obustronnie nogami w trakcie jazdy. Nie panował nad pojazdem. Pomimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych wzywających mężczyznę do zatrzymania się, kierowca nie reagował i zaczął uciekać. Policjanci podjęli pościg.
- W pewnym momencie, gdy motorowerzysta zjechał na chodnik odpadła mu część plastikowej obudowy. Z uwagi na brak możliwości dalszego pościgu samochodem, mundurowi podjęli pościg pieszy za uciekinierem. Choć kierującemu udało się uciec, mundurowi nie odpuścili. Jastrzębscy kryminalni po zapisie monitoringu wytypowali kierującego. Choć mężczyzna nie miał stałego miejsc zamieszkania, śledczy zatrzymali go już po kilku godzinach - informuje asp. Halina Semik z Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
35-latek decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Choć mężczyzna nie miał stałego miejsc zamieszkania... teraz już ma. i to za nasze pieniądze.
Monia, jeżeli gość nie ma stałego miejsca zamieszkania i go wypuszczą to jak myślisz gdzie go będą później szukać?
Wyprowadź się instytut.
Nie rozumiem dlaczego trafił do aresztu ? Bo uciekał?
Pisowiec. Tylko oni nie respektują żadnych zasad. Namawiani są do tego przez władze, których cichy szef chce rozpadu naszego państwa. I to się dzieje. Ten typek to malutki przykład. A są o wiele poważniejsze. Choćby pseudo trybunał Julii Przybłędskiej zamieszkałej na stałe w Niemczech.
Kto to był, Polak?
Katolik?
Związkowiec?
To w jakiej kondycji są jastrzębscy policjanci skoro nie potrafią dogonić pijanego uciekającego?
Marka Jastrzebie-Zdroj. IT, turystyka, muzealnictwo, kultura i sztuka oraz figo fago.