Dopłynęli z Jastrzębia kajakami nad Bałtyk
Sukcesem zakończył się challenge polegający na dopłynięciu z kajakiem z Jastrzębia-Zdroju nad Bałtyk. Wyzwanie trwało 18 dni.
Grzegorz Sypniewski i Dawid Wita od dłuższego czasu przygotowali się do wyzwania. Trasę podzielona na etapy: rzeka Szotkówka, odcinka w Jastrzębiu-Zdroju - wpłynięcie na rzekę Olza - wpłynięcie na rzekę Odra - Zalew Szczeciński - rzeka Dziwna – Dziwnów. Nad Bałtykiem przesiadka na jacht Czarny Diament i dalej, bez zawijania do brzegu marina w Pucku.
Start ekipy nastąpił z Przystani Szymańcówka, położonej nad rzeką Szotkówką, na terenie Jastrzębia-Zdroju. Dotarcie do Bałtyku zajęło śmiałkom 18 dni.
- Dziękuję mojej żonie Beata Sypniewska za chęć poganiania nas batem jak nam się odechce , Jan Zdyb za bycie naszym dobrym duchem od staru do mety, rodzicom za codzienne telefony, Piotr Piekarski za niemalże codzienne słowa wsparcia, siostrom za dodawanie otuchy, chłopakom z Troopers Of Highways MC Poland, Iskra MC Poland, WRM MC Poland OŁAWA za pomoc i wsparcie na trasie, Marcinowi i Żanecie, czyli Jastrzębski kajak-Przystań Szymańcówka za udostępnienie nam kajaków. Zapraszam do polubienia Jastrzębski Challenge i śledzenie tego co robimy lub już zrobiliśmy - podsumował wyprawę Grzegorz Syki Sypniewski.
To byłby wyczyn rurami kanalizacyjnymi przepłynąć do Warszawy z wynurzeniem w Czajce pana prezydenta Trzaskowskiego i dalej Wisłą do morza
"wpadli do szotkowki i wypłynęli na plaży w mielnie"
Wlasnie chodzi o ustanowienie drogi wodnej.
Kazdy myslal, ze Szotkowka to sciek i wlozenie reki do wody powoduje wypryski.
A tu nie, mozna sobei kajakiem plynac i przezyc.
BRAWO!
Trzeba się realizować i działac samemu .
Ponieważ propozycje MOSiR i UM praktycznie są na poziomie zerowym.
Taa wpadli do szotkowki i wypłynęli na plaży w mielnie
Ogromne gratulacje dla Panów za wytrwałość swoim celu. Czytajac komentarze zrozumiałam jak ważne jest spełnianie swoich marzeń, kiedy inni pielęgnują beznadzieję swojego żywota, Panowie pokazują że nie ma limitów. SERDECZNE GRATULACJE, BO NIE WIELU OSIAGA COKOLWIEK W ŻYCIU ! ????
A że tak zapytam z czystej kobiecej ciekawości...
oni płynęli z prądem, czy tak jak prawdziwi macho - pod prąd?
Dwóch panów z brzuszkami przed 60 popłynęło łajbą do morza co w tym dla nas takiego niesamowitego .
Brawo chłopaki ???? ????????????
Brawo udziela się wszechobecna głupota tych czasów. Polecam tratwę na powrót.
Myśleli, myśleli, myśleli i.. wymyślili super. Niesamowite...teraz proponuję wrócić w ten sam sposób. Panom się udzieliła wariacja danych czasów ..im głupszy pomysł tym lepszy.
oooo super informacja, moje życie się przez to zmieni...
OK, OK.
Zrobili coś, dokonali.
Ale jaki to ma wpływ na nasze codziennie życie?
no to pora budować w SE parostatki i atrakcja jak znalazł. Donek łodblokuje u boskiej Angeli KPO i Szatkówka bydzie jak Oka szeroka... panom szczere gratulacje!
Gratulacje!!, ale czemu Sypa przerzucił się z judo na kajaki, to tego nie wiem :)
Co wy za głupoty wypisujcie w Jastrzębiu nie ma rzeki
Gratulacje!!!
Wielki szacun ????????
Nie ma polaczenia kolejowego, to przydalo sie wytyczenie szlaku wodnego z Jastrzebia.
PANOWIE WIELKIE I GLOSNE GRATULACJE. WYCZYN OGROMNY.