Ugodził nożem śpiącą matkę. Prokuratura: Działał z zamiarem pozbawienia życia
Kobieta została zaatakowana przez własnego syna. Młody mężczyzna wiele razy uderzał nożem bezbronną kobietę, którą napadł, kiedy spała, zadając jej poważne rany. Po wszystkim udał się na policję, by powiedzieć, że zabił. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Jastrzębiu-Zdroju.
Dramatyczne wołanie o pomoc
Dotychczasowe ustalenia śledczych na temat wydarzeń, do jakich doszło w nocy z 3/4 sierpnia, w jednym z mieszkań w Jastrzębiu-Zdroju, rysują wstrząsający obraz. Około godziny 2:00 ciszę nocną przerywają dramatyczne kobiece krzyki. Mieszkańcy zrywają się ze snu, przerażeni rozpaczliwym głosem wzywającym o pomoc, dzwonią na policję. Funkcjonariusze chwilę później docierają pod wskazany adres, na kanapie znajdują ciężko ranną kobietę, udzielają jej pierwszej pomocy, pogotowie jest w drodze. Okazuje się, że kobieta została zaatakowana przez własnego syna. Napadł na nią, zamierzając zabić, kiedy spała.
Syn
W tym samym czasie do budynku jastrzębskiej policji wchodzi młody mężczyzna, trzymając w ręce zakrwawiony nóż. Informuje dyżurnych, że właśnie zabił własną matkę. Funkcjonariusze błyskawicznie reagują, wytrącają mu nóż, obezwładniają 21-latka i zakładają mu kajdanki.
- Zatrzymany był agresywny, nie wykonywał poleceń, które kierowali do niego stróże prawa, w pewnej chwili próbował uciec. Po badaniu alkomatem nie stwierdzono alkoholu w jego organizmie, pobrano mu również krew, by sprawdzić, czy mężczyzna nie był pod wpływem innych środków odurzających - relacjonowała przebieg zdarzeń Halina Semik, rzecznik jastrzębskiej komendy policji.
Matka
Urszula P., z ciężkimi, zagrażającymi życiu, obrażeniami ciała zostaje przewieziona do szpitala. Lekarze podejmują natychmiastowe intensywne leczenie, które razem z faktem, że kobieta podjęła obronę w czasie ataku, okazują się być kluczowe w uratowaniu jej życia.
Prokuratura
Prokuratura Rejonowa w Jastrzębiu-Zdroju przekazała, że prowadzi śledztwo w sprawie usiłowania zabójstwa Urszuli P.
- Jak ustalono, syn pokrzywdzonej zaatakował ją w trakcie snu, zadając szereg ciosów nożem - z nieznanych powodów. Po doprowadzeniu do prokuratury, 21-latkowi przedstawiono zarzut, że działając w zamiarze pozbawienia życia swojej matki Urszuli P., usiłował dokonać jej zabójstwa w ten sposób, że zaatakował ją podczas snu i wielokrotnie ugodził nożem, zadając nim uderzenia w klatkę piersiową pokrzywdzonej, powodując jednocześnie rozległe, wielomiejscowe obrażenia ciała, skutkujące zaistnieniem choroby realnie zagrażającej jej życiu - informuje Prokuratura, dodając, że mowa o popełnieniu przestępstwa z art. 13 par. 1 kk zw. z art. 148 par. 1 kk i art. 156 par. 1 pkt. 1 kk przy zast. art. 11 par. 2 kk.
Sąd Rejonowy w JastrzębiuZdroju zastosował wobec sprawcy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Przestępstwo z art. 148 par. 1 kk zagrożone jest karą pozbawienia wolności od lat 8, karą 25 lat pozbawienia wolności lub karą dożywotniego pozbawienia wolności.
Mam nadzieję że "wolne sądy" będą jak zwykle łagodne dla bandytów i nie zniszczą biednemu dziecku życia i ze względu na " znikomą szkodliwość społeczną czynu" dostanie wyrok w zawieszeniu z nakazem przyzwoitego zachowania się wobec własnej mamy, o ile w ogóle, rzecz jasna, mama przeżyje.
W pudle będzie miał za dobrze. Powinny być przymusowe bezpłatne prace w ZK
Dzisiejsza młodzież i bezstresowe wychowanie tylko internet używki a rodzice za wszystko płacą bo do pracy to nie pójdą bo nie dają rady 8 godzin pracować. Zamiast do więzienia to krawężniki kłaść przy drogach i sprzątać śmieci pod nadzorem.W więzieniu jeszcze bardziej go zniszczą a chłopak pewnie się naćpał bo przecież oni biorą byle gowno.
Może nie chciała mu dać na nową konsolę lub smartfona? Teraz będziemy utrzymywali go od ośmiu do nie wiadomo ilu lat a przecież dużo taniej byłoby powrócić do starych, sprawdzonych metod jak szubienica lub szafot.
Codzienność