Kupiła 4 tony fikcyjnego węgla
Zamówiła przez internet cztery tony ekogroszku, zapłaciła za towar i dopiero po jakimś czasie zorientowała się, że została oszukana. Policjanci z Jastrzębia prowadzą sprawę i ostrzegają, by nie działać pochopnie, kiedy dokonujemy transakcji internetowych.
Mieszkanka Jastrzębia zgłosiła się na komendę, po tym, jak zorientowała się, że padła ofiarą oszusta. 30 sierpnia próbowała dokonać zakupu węgla. W trakcie logowania strona wielokrotnie się zamykała, w końcu została otwarta na dwóch przeglądarkach, a w czasie odświeżania pojawił się komunikat o dostępności ekogroszku.
49-latka natychmiast dokonała zakupu czterech ton. Wpisała dane i zapłaciła przelewem. Po transakcji otrzymała potwierdzenie i numer zamówienia. Kiedy ponownie weszła na stronę, by przejrzeć wszystko już na spokojnie, zorientowała się, że sklep, gdzie dokonała zakupu, nie posiada w asortymencie węgla, a sama strona wygląda inaczej. Kobieta straciła pieniądze i zgłosiła sprawę na policji.
Funkcjonariusze apelują, by podczas transakcji finansowych nie działać pochopnie i nie szukać "szybkich okazji". Najlepszą praktyką, przed wykonaniem przelewu, jest dokładne sprawdzenie firmy, sklepu i przedsiębiorcy.
Polecamy również serię artykułów nt. cyberprzestępstw - TUTAJ-LINK
polucja apeluje i co? nic nie robi, w realu nic nie potrafią , w interntach też wiec po co oni? zaplacisz priv detyktywowi i wiecej znajda/odnajda niz oni
Jakby cymbalica placila przez paypal czy karta kredytowa, odzyskalaby swoje pieniadze.
Placenie w internecie zywa gotowka to pospolite kretynstwo.
Chytra baba, wiedziala ze jest cos nie tak ale chciala byc sprytniejsza i trafila na jeszcze sprytniejszych.
Niektorzy to nawet na cudzych bledach sie nie ucza.
Codziennosc.