Miał pomóc przy akumulatorze, a zabrał kobiecie auto
Policjanci z jastrzębskiej drogówki zatrzymali mężczyznę podejrzanego o prowadzenie samochodu pod wpływem środków odurzających. 24-latek odpowie również za przywłaszczenie auta oraz kierowanie bez uprawnień i z sądowym zakazem. Jego sprawa trafi niebawem do sądu.
W niedzielę (01.01.) kilka minut po 8.00 policjanci z Jastrzębia, na ulicy Cieszyńskiej zatrzymali do kontroli samochód. Zachowanie i wygląd kierowcy wzbudziły podejrzenie mundurowych, że mógł on zażywać zabronione substancje. W związku z tym pobrano mu krew do badań.
- Niestety to nie wszystko. Podczas legitymowania wyszło na jaw, że 24-latek po raz kolejny wsiadł za kierownicę pomimo braku prawa jazdy oraz posiadając obowiązujący do maja 2023 roku sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych - przekazuje rzecznik jastrzębskiej komendy, st. asp. Halina Semik.
Mężczyzna odpowie jeszcze za jedno przestępstwo. Okazało się, iż samochód, którym się poruszał, został zabrany bez zgody właścicielki. Doszło do tego, gdy kobieta poprosiła 24-latka o pomoc przy rozładowanym akumulatorze.
Za kierowanie pod wpływem środków odurzających, pomimo braku uprawnień i obowiązującego zakazu oraz przywłaszczenie pojazdu, grozi mu kilka lat więzienia.
Grozi mu i co z tego? Za poprzednie fikołki też mu groziło i co z tym zrobiono? Ano tyle, że teraz znów mu grozi. Curwa kyrk, kiedy takie łapciuchy zaczną ponosić konsekwencje, bo póki co ciągle im tylko grozi. Nie chce mi się kopać w kodeksie, ale czas grożenia chyba już minął i jedyny wyrok jaki widzę to górna półka. Tylko portal mógłby jeszcze chcieć śledzić ślady swoich publikacji. Trudne to chyba nie jest.