Bartosz Glenc potrzebuje naszej pomocy. Liczy się każda złotówka

- Bartosz urodził się jako wcześniak w 35 tygodniu ciąży, ale to nie jego największy problem. Tuż przed jego przyjściem na świat, podczas badań prenatalnych dowiedzieliśmy się, że urodzi się bardzo chory. Diagnoza: przepuklina oponowo-rdzeniowa. Konsekwencją tego jest wodogłowie. W dniu narodzin przeszedł pierwszą operację ratująca życie - plastykę przepukliny, a dwa tygodnie później kolejną - wstawienie do jego główki zastawki komorowo-otrzewnowej - mówi pani Justyna, mam Bartka.

Bartosz nie chodzi, nie siedzi, jest dzieckiem całkowicie zależnym od osob trzecich. Wymaga opieki przez 24 godziny na dobę. By mógł zaznać trochę samodzielności potrzebuje wózka aktywnego. Niestety ten na którym się teraz porusza jest już za mały.

Potrzebny nowy wózek

- Ręce Bartka też nie są sprawne. Z tego powodu tym razem postawiliśmy na wózek innej firmy, który jest lżejszy i łatwiej się prowadzi. Cena takiego wózka jest bardzo duża, dlatego prosimy o wsparcie. Potrzeba 10 tys. zł. Sami nie damy rady wyłożyć tak dużych pieniedzy. Na tym nie koniec, to nie jedyne koszty w ostatnim czasie, bo gdy dziecko rośnie trzeba wymienić wszystkie potrzebne sprzęty dla Bartka. Niedawno kupiliśmy nowy pionizator, w planach jest jeszcze fotelik do samochodu, bo aktualny jest już za mały. Do tych kosztów dochodzi rehabilitacja, turnusy rehabilitacyjne, wizyty u specjalistów - dodają rodzice  Justyna i Sylwester Glenc.

Jak pomóc? 

Wesprzec Bartka można wpłacając pieniążki na zbiórkę: https://pomagam.pl/cga8wp

Przekazujac mu 1,5% podatku:

Numer KRS: 0000037904

Cel szczegółowy: 25092 Glenc Bartosz

bądź wpłacając darowiznę podając poniższe dane:

Odbiorca:

Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"

Alior Bank S.A., nr rachunku:

42 2490 0005 0000 4600 7549 3994

Tytułem:

25092 Glenc Bartosz darowizna na pomoc i ochronę zdrowia.