JAK SIĘ ŻYJE? Osiedle Morcinka – „Tu warto mieszkać”
Osiedle Morcinka liczy około 3,5 tysięcy mieszkańców. Można powiedzieć, że ma charakter kameralny. Obfituje w liczne tereny rekreacyjne i wypoczynkowe. Jak mówi przewodniczący zarządu osiedla Grzegorz Mosoń: „Tu warto mieszkać”. Obecnie pełni drugą kadencję na tym stanowisku, jest mieszańcem osiedla od 48 lat.
- Katarzyna Barczyńska-Łukasik. Jak się żyje na osiedlu Morcinka?
- Grzegorz Mosoń: Tu warto mieszkać i nie jest to tylko pusty slogan. Nie jesteśmy dużym osiedlem, ale mamy bardzo ciekawe ukształtowanie terenu – są jary, aż 11 procent to tereny zielone. W głębi osiedla panuje spokój i cisza. Można naprawdę odpocząć od zgiełku miasta. Park kieszonkowy, gdzie rosną liliowce, zachwyca nie tylko mieszkańców naszego osiedla. Został on założony przez Urząd Miasta. Mieszkańcy także samodzielnie sadzą rośliny czy to pozyskane od magistratu, czy we współpracy z Górniczą Spółdzielnią Mieszkaniową.
- W jakich miejscach na Waszym osiedlu mieszkańcy chętnie wypoczywają?
- Mamy piękny teren rekreacyjno-sportowy, tuż za Szkołą Podstawową nr 13. Na początku trzeba było wykonać drenaż, aby móc myśleć o dalszym zagospodarowaniu. Obecnie jest tam siłownia na wolnym powietrzu, boisko do gry w bule – bulodrom, park trampolin ( w sumie 10). Dużą popularnością wśród dzieci cieszy się huśtawka linowa wieloosobowa. Jest także boisko wybudowane w ramach programu „Blisko Boisko”, którym zarządza Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Jest tam kreatywna strefa gier dla dzieci. Oprócz tego można tradycyjnie grać w piłkę nożną, siatkówkę, koszykówkę.
- Czy pojawią się tam jeszcze jakieś nowe elementy?
- W ramach budżetu obywatelskiego pojawi się zjeżdżalnia rynnowa dla dzieci i dorosłych. Będzie ona miała około 17 do 20 metrów długości. Już powstał projekt. Obecnie ogłaszany jest przetarg na wykonanie tego przedsięwzięcia. Jestem przekonany, że będzie cieszył się dużą popularnością. Oprócz tego planujemy tam budowę kilku pergoli, czyli zabudowanych ławeczek. Wykonanie planowane jest w 2024 roku, również z budżetu obywatelskiego. Tuż obok powstanie park kieszonkowy. Będzie to idealne miejsce do odpoczynku.
- A co z miejscem przy tak zwanej „rybie”, tuż przy al. Piłsudskiego?
- W tej sprawie odbyły się konsultacje i mieszkańcy chcą zagospodarowania tego terenu. Ma tam powstać plac wodny – kaskady wodne oraz trawiasty plac z ławkami do odpoczynku. Miasto otrzymało na ten cel pieniądze z „Polskiego Ładu”. Niestety nie zgłosił się żaden wykonawca i środki wróciły do budżetu państwa. Będziemy wnosić o kolejne przyznanie tych funduszy naszemu miastu.
- Jest też jar przy ulicy Krakowskiej, czy planujecie jego zagospodarowanie?
- Dawniej zimą zjeżdżaliśmy tam na sankach. Teraz chcemy, aby było to możliwe cały rok, dzięki specjalnej nawierzchni. Poza tym przy ulicy Krakowskiej, choć nieco dalej, znajduje się street workout. Ostatnio przybyło tam nowych urządzeń, ponieważ jest dużo chętnych do tego typu ćwiczeń. Mamy tam również boisko do minigolfa, plac zabaw i boisko do siatkówki plażowej, wykonane przez Górniczą Spółdzielnię Mieszkaniową. Na wniosek mieszkańców istniejące korty tenisowe zostaną zamienione w małe boisko do gry w piłkę, która jednak cieszy się większą popularnością.
- Na terenie osiedla znajduje się przedszkole i szkoła podstawowa. Jak układa się współpraca z nimi?
- Bardzo dobrze. Dla przedszkola udało się pozyskać przychylność Fundacji JSW, która dofinansowała nowy plac zabaw. Wspólnie z SP nr 13 organizowaliśmy festyny osiedlowe, przeróżne konkursy, jak na przykład na temat św. Mikołaja.
- We wrześniu na osiedlu można było usłyszeć orkiestrę górniczą?
- To było dokładnie 3 września. Na 42. rocznicę podpisania Porozumienia Jastrzębskiego postanowiliśmy zorganizować przemarsz orkiestry górniczej pomiędzy blokami. Ten zwyczaj jest już cykliczny. Mieszkańcy bardzo dobrze przyjęli tą inicjatywę.
- Waszą tradycją są festyny osiedlowe?
- W czasie pandemii nie mogliśmy ich organizować, ale będziemy chcieli wrócić do tej tradycji. Festyny odbywały się zawsze w rocznicę urodzin patrona naszego osiedla, czyli w okolicy 25 sierpnia. Organizujemy konkursy na temat Gustawa Morcinka w szkole. Kiedyś, na 125. rocznicę jego urodzin udało się nam zaprosić dyrektora muzeum ze Skoczowa, poświęconego Morcinkowi.
- Co z infrastrukturą osiedlową?
- Jeszcze w 2015 roku wszystkie chodniki były do remontu. Teraz są już wyremontowane. Ulica Północna i Grodzka zostały zmodernizowane. Najważniejsze jest chyba wybudowanie ronda turbinowego na skrzyżowaniu ulic: Północna, Graniczna, al. Piłsudskiego. O to zabiegaliśmy przez wiele lat. Wiadukt na al. Piłsudskiego, na który czekało wielu jastrzębian, również ułatwia życie naszym mieszkańcom. Na ulicy Krakowskiej, na jednym z bloków znajduje się piękny, ekologiczny mural. To duma naszego osiedla, jak i całego miasta. Cieszy to, że kończy się też termomodernizacja naszych bloków.
- Co jest bolączką Waszego osiedla?
- Jak w całym mieście są to parkingi. Sam wielokrotnie doświadczam problemu ze znalezieniem miejsca na samochód. Jednak nie chcielibyśmy zabetonować całej zieleni na osiedlu. Może kiedyś trzeba będzie zmierzyć się z koniecznością budowania parkingów podziemnych.
- Była kiedyś próba postawienia szlabanów na wyjazdach do osiedla
- Tak, nawet przeprowadzono ankietę w tej sprawie, ale nie wszyscy mieszkańcy wyrazili zgodę na ten pomysł. Może to była jakaś próba rozwiązania tego problemu. Samochodów przybywa, a miejsc jest tyle, ile jest. Pojawił się też pomysł od mieszkańców, aby na całym osiedlu wprowadzić ruch jednokierunkowy dla samochodów, ale i ta propozycja nie zyskała akceptacji ogółu.
- Co jeszcze doskwiera mieszkańcom?
- Niestety, zlikwidowano filię miejskiej biblioteki publicznej. Problemem okazał się brak lokalu. Pomieszczenia po niej zajęła Prokuratura Rejonowa w Jastrzębiu-Zdroju. Nie zostawiamy jednak tej sprawy i ciągle szukamy miejsca na bibliotekę. Chciałbym dopomóc szkole, w zakresie przeprowadzenia termomodernizacji budynku. O miejscu koło „ryby” już wspominałem, ale będzie ono zagospodarowane, tylko nieco odsunięte w czasie.
- Jak układa się współpraca z Urzędem Miasta?
Jako radny jestem blisko spraw miejskich. Oczywiście pamiętam również o naszym osiedlu. Urzędnicy chętnie pomagają w realizacji wniosków z budżetu obywatelskiego.Są otwarci na nasze propozycje i sugestie, odnośnie osiedla.
Jak można się skontaktować z Zarządem Osiedla Morcinka?
Członkowie zarządu pełnią dyżury w pierwszy poniedziałek miesiąca w godzinach 17:00-18:00. Można też dzwonić do mnie pod numer tel.: 606 422 652 lub pisać e-maila: os.morcinka@jastrzebie.pl. Pozostali członkowie zarządu to: Marcin Wawrzyniak, zastępca przewodniczącego oraz Katarzyna Dobrzańska i Dawid Mosoń.
Trzeba się pozbyć palaczy papierosów przesiadujących na ławkach pod blokiem.
I wprowadzić karanie za palenie fajek w windzie.
Konserwator nie będzie latał psując dezodorantem bo firmie za to nie płacą.
@eniunia każdemu wstyd za Jastrzębie ale zawsze można tu tylko spać lub oszczędzać i się stad wyprowadzić. Jastrzębie to wizualna porażka
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Wstyd mi za to miejsce
Nuuudyyy
Na Zofiówce wielka dama z administracji, kazała zlikwidować co 2 kosz przy klatce, bo taki kaprys miała, nie bacząc na uwagi mieszkańców oraz sugerując zmianę zamieszkania, stwierdzając že mamy wolny rynek .
Ernesto, dla Ciebie zapewne wielkim problemem byłaby likwidacja baru Majorka
To jeden z tych gości co głosował z potężną podwyżki za śmieci.pamiętajcie wyborcy
Wstyd mi jest za to miasto
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
A parkingów brak :)
Otto...ale masz problem...przejdziesz przez Al.Piłsudzkiego i masz dwie apeki na Harcerskiej !!!
To fakt panie Mosoń że mamy na Morcinku place zabaw, siłownię, jar i wiele innych miejsc rozrywki, ale kilka lat temu zlikwidowano nam jedyną na osiedlu A P T E K Ę i mieszkańcy muszą udawać się po leki do innych dzielnic miasta.
Całkiem fajne osiedle do mieszkania
Panie Misoń skończ pań wstydu oszczędź.