Jedni dbają o przestrzeń, drudzy ją niszczą. Dewastacje nie tylko na Jarze Południowym, ale i na Żelaznym Szlaku Rowerowym
- Zbyt wiele wysiłku urząd miasta oraz jednostki miejskie wkładają w budowanie przyjaznych przestrzeni w Jastrzębiu-Zdroju, by stały się one folwarkiem dla osób, które z premedytacją dokonują zniszczeń - mówią w jastrzębskim magistracie.
W wakacje na szlaku zniszczony został stolik znajdujący się przy punkcie odpoczynkowym. Zdewastowaną część, jak podkreślają urzędnicy, da się naprawić, ale ten czas oraz środki finansowe można było wykorzystać na inny cel. To zdarzenie, jak relacjonują w urzędzie, było udziałem całej grupy młodych ludzi, co dodatkowo pokazuje poziom zdemoralizowania.
Kolejnym przykładem niedopuszczalnych działań jest nagminne działanie grafficiarza, który zostawia swój „podpis” na bardzo wielu elementach szlaku. Jedna z fotopułapek zamontowanych na Żelaznym Szlaku Rowerowym uwieczniła ten czyn. Osoba „smarująca” po szlaku zdewastowała wiele elementów m.in. mapę, stolik, kosz na śmieci czy rower miejski.
- W przypadku obu zajść została poinformowana policja. Toczą się czynności w zakresie tych zdarzeń - wyjaśniają urzędnicy.
Jednocześnie jastrzębski magistrat wystosował apel: Mieszkańcy, bądźmy czujni i nieobojętni na takie zachowania, jeśli jesteśmy jego świadkami. Żaden sprawca wandalizmu nie powinien liczyć na brak konsekwencji, który dałby przyzwolenie na kolejne próby niechlubnego działania.
źródło: UM Jastrzębie-Zdrój, oprac. (d)
Dwóch wandali i wielkie halo....
a jak pis niszczy wszystko w naszym kraju to cisza ,jeszcze na nich głosują bo "dajo"
Ten kraj już nigdy nie będzie normalny..........
Karać, Karać i jeszcze raz Karać. Wysokie mandaty mogą być jak lodowaty prysznic dla wandali i ich rodzin
Może zapytajcie policji, co robią oprócz patrzenia w smartfony? Na drogach dzicz, wszystko wróciło do normy, na osiedlach, pijaństwo, wandale. A policja za co bierze pieniądze?.
Jacy mieszkańcy Jastrzębia taka ich kultura i zachowanie!