Jastrzębianin stracił 109 tysięcy złotych. Jak do tego doszło?
Mieszkaniec Jastrzębia został oszukany przez przestępców działających metodą „na pracownika banku”. Policja po raz kolejny apeluje o ostrożność i rozwagę. W razie rozmowy z nieznajomym należy się rozłączyć i zdzwonić do swojego banku, aby zweryfikować, czy to o czym informuje nas rozmówca faktycznie polega na prawdzie!
Oszustwa "na pracownika banku" w ostatnim czasie stały się bardzo popularne. Oszuści dzwoniąc przedstawiają się rozmówcy za pracownika banku, dlatego połączenie nie wzbudza podejrzeń. A powinno, zwłaszcza biorąc pod uwagę, jak często dochodzi do oszustw i o ilu podobnych zdarzeniach pisaliśmy przedstawiając schemat działania przestępców i apelując o czujność.
Jastrzębscy policjanci we wtorek (19.12.) przyjęli kolejne zawiadomienie o przestępstwie od mieszkańca, który został oszukany na 109 000 zł. Na czym polegało oszustwo?
- Na jego telefon zadzwonił mężczyzna, który podał się za pracownika banku. Rozmówca poinformował go, że jego pieniądze są zagrożone, gdyż kobieta przedstawiająca się jako Beata Morek próbowała wziąć kredyt na jego dane. Rozmówca sprawiał wrażenie osoby profesjonalnej, chcącej uchronić swojego klienta przed utratą środków - relacjonuje oficer prasowa komendy, st. asp. Halina Semik.
Metodą na uchronienie pieniędzy miało być wypłacenie oszczędności i wpłacenie ich na konto techniczne, rzekomo bezpieczne. Mężczyzna nakłoniony przez rozmówcę postanowił postąpić zgodnie z jego wskazówkami. Wypłacił pieniądze z banku i za pośrednictwem BLIK-a we wpłatomacie wpłacił 109 tysięcy na wskazane konto. Więcej swoich pieniędzy nie zobaczył, gotówka przepadła.
Policja apeluje o ostrożność i rozwagę podczas telefonicznych rozmów z nieznajomymi.
- Pamiętajmy, że oszuści umiejętnie manipulują rozmową tak, by uzyskać, jak najwięcej informacji. Dlatego w kontaktach z nieznajomymi kierujmy się zawsze zasadą ograniczonego zaufania. Jeżeli odbierzemy taki telefon, zawsze należy się rozłączyć i zdzwonić do swojego banku, aby zweryfikować, czy to o czym i informuje nas rozmówca, faktycznie polega na prawdzie! - radzi st. asp. Halina Semik.
źr. KMP Jastrzębie-Zdrój, oprac. sqx
odpowiadam na pytanie zawarte w temacie:
nie wiem
Ja miałem podobną sytuację miesiąc temu.
Wiedziałem że dzwoni oszust i za każdym razem podawałem mu zmyślone cyfry blika.
Po pięciu takich próbach, oszust skapnął się że robię z niego jaja , wku...wił sie i rozłączył. Stracił 10 min i doprowadziłem go do białej gorączki.
To radzę uważać na rodziców bo skok w Jastrzębiu ma patent że wysyłają pisma o pilny kontakt aby wstawić się w placówce, a na miejscu pod pozorem aktualizacji danych oferują pożyczki seniora nie raz łatwo zrobią a płacić trzeba.... Słabą forma marketingu łapią się czego mogą
kolego '~Skarbnik ' chyba chodziles do gimnazjum i jeszcze nie masz dowodu osobistego, albo nie wisz co to...
No tak wrócili do władzy i zaczeło się okradanie.
.Wykażcie więcej kreatywności w wymyślaniu tego typu newsów Ostatnio czytałem news o podobnym temacie ...cyt. Notariusz stwierdził autentyczność podpisu na dowodzie osobistym ... tylko że na dowodzie osobistym nie ma podpisu
A który to bank od ręki wypłacił 109 tys. A swoją drogą wpłacił 109 tys. na nieznane konto ? nie kupuję tego .