Zobaczyć w bezdomnym człowieka
Święta wielkanocne to czas intensywnych przygotowań do tego wyjątkowego czasu. Sklepy przeżywają prawdziwe oblężenie. Każdy chce zapewnić swoim bliskim wszystko, co najlepsze. Wielu nie może doczekać się spokoju w rodzinnym kręgu. Jednak są i oni - bezdomni, dla których świąteczny czas jest trudny, bo przywołuje wspomnienia i wywołuje wzruszenia.
Bezdomni i ich ciężki kawałek chleba
Często możemy zobaczyć ich na jastrzębskich ulicach, jak przeszukują kosze na śmieci albo po prostu siedzą przed sklepami. Nie są natarczywi, a mieszkańcy przyzwyczaili się do ich widoku. Bezdomni, bo o nich mowa, na trwale wpisali się w pejzaż miasta. W okresie jesienno-zimowym korzystają z ogrzewalni. Tak łatwiej jest im przetrwać. Wiodą życie, które może i sami wybrali, jednak nie jest to łatwy kawałek chleba. Przecież kiedyś mieli domy, kochające rodziny…
Ogrzewalnia – namiastką domu
Ogrzewalnia dla osób bezdomnych daje schronienie tym, którzy przeżywają zawirowania życiowe. To jest taka namiastka domu. Będzie czynna do końca marca. Warunki tam panujące nie są najlepsze. Już od lat, Bernadeta Magiera i Alina Chojecka wraz z Moniką Mrozek oraz wolontariuszami Adamem i Dorotą, wspomagają bezdomnych. W tym roku dołączyła do nich pozytywna ekipa ze Sklepu Dobra z Mariuszem i Pauliną. Tradycyjnie prawdziwą, godną wielkanocną ucztę zapewnili Piotr i Joanna Fedoruk z restauracji Konsum.
- To był bardzo dobry czas dla nas wszystkich. Wraz z grupą wolontariuszy zobaczyliśmy w bezdomnych ludzi. Wprawdzie nieco pobłądzili na swoich życiowych ścieżkach, ale to zawsze nasi bracia i siostry. Przynosimy im w darze wielkanocny obiad, ciasto i inne artykuły spożywcze, aby choć w tym dniu mogli poczuć się godnie. Nie potrzebujemy za to wielu słów wdzięczności, wzruszenie i łzy, które zobaczyliśmy na ich twarzach, są wystarczającą nagrodą - mówiła Bernadeta Magiera.
Monika Mrozek, wolontariuszka z Mszany, podkreślała, że dla osób wierzących pomoc bliźniemu jest takim autentycznym wyznaniem wiary.
Zawsze istnieje powrót na drogę zbawienia
- Zgromadziliśmy się tutaj dziś, aby się wspólnie radować. Końcem stycznia tego roku wraz z synem zdecydowaliśmy się na przebycie trasy Marszu Śmierci z 1945 r. Pokonaliśmy drogę więźniów z byłego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau do Wodzisławia Śląskiego. Po 4 dniach marszu wróciliśmy do domu, do rodziny. Wróciliśmy przede wszystkim z radością, że mieliśmy możliwość powrotu, że mieliśmy wybór, że mamy wybór. Wy również macie wybór, możecie wybrać inną drogę, drogę prawdy. Macie możliwość powrotu na drogę zbawienia. Przyjrzyjmy się rozpiętym na krzyżu ramionom Chrystusa. Nikt inny, tylko on was rozumie. Weselmy się, bo Zbawiciel wybrał nas - mówiła do bezdomnych Monika Mrozek.
Wizyta wolontariuszy tuż przed Wielkanocą pozytywnie zaskoczyła bezdomnych. Jednak nie chodziło tylko o wykwintne dania, ale o poczucie wspólnoty z drugim człowiekiem. Był czas na rozmowę, modlitwę po prostu bycie razem.
staryemeryt (89.70. * .68
Są tam różni ludzie, nie tylko nieroby pijące pod żabką, znasz to z autopsji
Zeby pracował, musi mieć gdzie odpocząć po pracy, mieć gdzie wrócić. Ale cóż, jesteś zbyt nieudolny żeby to pojąć.
Ciągle się zastanawiam, skąd się wzięli tzw. bezdomni? Dajcie im pracę a zobaczycie jaki to bezdomny czy się jej podejmie! To są ludzie unikający pracy, płacenia alimentów etc. Przecież taka osoba kiedyś się urodziła miała bądź ma rodzinę, ale nie to go nie interesuje.
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Najpierw sami doprowadzają ludzi do bezdomności a później udają że pomagają, zawsze przed wyborami i przed świętami. A reszta czasu udają że ich nie ma. Jak nazwać ludzi którzy niepełnosprawnemu dadzą 719 zł na przeżycie miesiąca? Z czego ma zapłacić za mieszkanie? Jesteście twórcami bezdomnych! Pomagacie tylko dlatego że wasze twarze pokażą i powiedzą o was w nowinach.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Do -nbyt
Wolontariusze, w tym dzwie radne, wspomagają bezdomnych od lat i spostrzegawczy obserwator to dostrzega. Pomoc nie jest wstydem. Zawsze można dołączyć do ekipy a nie tylko hejtować.
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Tak, należy pomagać i to nie tylko "od święta".
Tak, należy glosić dobrą nowinę (Słowo Boże).
Nie należy o tym mówić głośno (wspomnieć o "wolontariuszach" i tyle), zwłaszcza wymieniajac firmy i nazwiska.
Nie należy robić sobie przedwyborczej reklamy... (patrzcie, jaka(i) jestem dobra(y)...)
Swoją drogą dobroczynność i przynależność do maf... ekipy ryżego to antagonizm.
Więc pozostaje reklama.
Nie ma to jak robić sobie kampanię na bezdomnych.
Panie Mrozek, Magiera - kampania wyborcza na bezdomnych??Wstyd.
Niestety, to przykre, ale w większości sami sobie zgotowali ten los.
W każdej populacji są bowiem ludzie, którzy nie potrafią, lub nie chcą, się dostosować do społeczeństwa.
Podjęcie uczciwej pracy, życie w trzeźwości, nienaprzykrzanie się innym i nienarzucanie, to ponad ich siły.
W JASTRZĘBIU-ZDROJU ZERO ZAINTERESOWANIA ANNY prezydentki .Zero zainteresowania pani prezydentki.