Przystanek Muzeum. Trudna historia polsko-ukraińska
Czerwcowe spotkanie z cyklu Przystanek Muzeum, które odbyło się w Galerii Historii Miasta, poświęcone było niełatwym relacjom polsko-ukraińskim. Zaproszenie do Jastrzębia przyjął autor książki pt. „Cena wyboru. Blizny Wołynia” - Piotr Lasota Powieść osadzona jest w kontekście dramatycznych wydarzeń na Wołyniu (1943) i ich wpływu na kolejne pokolenia.
Spotkanie z autorem prowadził Andrzej Ślakowski, który z właściwą sobie swadą przybliżył zebranym realia powieści. Niełatwe, bo swoją genezą sięgają do jednego z najbardziej okrutnych wydarzeń w historii Polski - rzezi wołyńskiej (1943).
Skąd pomysł, aby kanwą książki uczynić rzeź wołyńską?
- W moim przekonaniu rzeź wołyńska jest jeszcze tematem tabu. Można powiedzieć, że to wydarzenie zamiatane pod dywan. Do podjęcia tego problemu skłoniły mnie bezpośrednie rozmowy ze świadkami tamtych wydarzeń. Pamiętajmy, że jest ich coraz mniej wśród nas i warto, póki jeszcze są, rozmawiać z nimi o tym, co stało się ponad 80 lat temu - mówił autor.
Akcja powieści dzieje się na dawnych Ziemiach Odzyskanych, przyłączonych do Polski po II wojnie światowej. Tam autor spotyka świadków wydarzeń, którzy dzielą się z nim osobistymi, dramatycznymi wspomnieniami, kiedy zamieszkiwali na Wołyniu w latach czterdziestych ubiegłego wieku.
- Nie staję po żadnej ze stron tego konfliktu. Nie jest moim celem eskalowanie napięć czy antagonizmów. Chodzi o ukazanie tego, jak było. Czego doświadczyli Polacy mieszkający w dawnym województwie wołyńskim - mówił Piotra Lasota.
Relacje polsko-ukraińskie wymagają przepracowania
Trudno nie zgodzić się z tym, że konflikt polsko-ukraiński z czasów II wojny światowej nie został przepracowany przez oba narody, jak to się stało w przypadku niełatwych przecież relacji polsko-niemieckich. Wymaga to otwarcia po każdej ze stron – omówienia i przyjęcia do wiadomości faktów, które się wydarzyły, ale też dogłębnego poznania ich genezy, sięgającej znacznie dalej w przeszłość niż okrutne czasy II wojny światowej. Czy prawda rzeczywiście ma wyzwalającą moc? To pytanie, z którym autor zostawia przyszłych czytelników swojej książki. Warto po nią sięgnąć, aby podjąć trud poszukiwania odpowiedzi.
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Do - Jastrzębianin
Dlatego na historię, to co się wydarzyło, nie patrzymy wyrywkowo, a całościowo. Nie ma lepszej bądź gorszej krzywdy. Tragedia zawsze jest tragedią, niezależnie jakiej narodowości dotyka.
Pozdrawiam, Katarzyna Barczyńska-Łukasik
Bardzo interesujące, książkę polecam.
Jaką gehennę przeżyli ludzie, podczas akcji Wisła? Polecam książkę "Syrop z piołunu" P. Smoleńskiego lub "Wysiedleni" K. Ziemca, ponieważ o tym się bardzo mało mówi. Tak nie postępuje się z ludźmi!