Śmiertelne potrącenie pieszego w Jastrzębiu-Zdroju
Policjanci wyjaśniają okoliczności tragicznego wypadku, do którego doszło na ulicy Pszczyńskiej z ulicą Kraszewskiego w Jastrzębiu-Zdroju.
Do zdarzenia doszło w niedzielę (30.06.) około 21:30 w rejonie skrzyżowania ulicy Pszczyńskiej z ulicą Kraszewskiego w Jastrzębiu-Zdroju. Jak ustalono, pieszy, sześćdziesięcioletni mężczyzna, miał poruszać się środkiem jezdni w miejscu niedozwolonym i nieoświetlonym, dodatkowo w chwili zdarzenia występowały intensywne opady deszczu.
Przybyły na miejsce zdarzenia zespół ratownictwa medycznego zdecydował o natychmiastowym przewiezieniu nieprzytomnego poszkodowanego do szpitala. Pomimo podjętych czynności ratowniczych, mężczyzna zmarł.
47-letnia kierująca została przebadana na zawartość alkoholu w organizmie. Badanie wskazało, że była trzeźwa. Po wstępnych badaniach ustalono, że w organizmie potrąconego mężczyzny znajdował się alkohol. Czynności w sprawie są w toku.
Policjanci apelują o rozwagę i ostrożność na drodze zarówno kierowców, jak i pieszych. Przypominają kilka cennych i przydatnych rad:
- samochodu nie da się zatrzymać w miejscu, dlatego też nie należy na kierowcach wymuszać pierwszeństwa, ·
- w zderzeniu z samochodem, to piesi odnoszą największe obrażenia,
- by lepiej być widocznym na drodze, warto nosić jasne elementy odzieży,
- za miastem idąc poboczem drogi dobrze mieć przy sobie latarkę lub elementy odblaskowe na odzieży,
- poruszać się lewą stroną jezdni,
- należy przechodzić przez jezdnię wyłącznie w miejscach bezpiecznych i wyznaczonych,
- nietrzeźwi piesi stwarzają zagrożenie nie tylko dla siebie, ale i innych użytkowników drogi!
źr. KMP Jastrzębie-Zdrój, o. sqx
Podobno chłop leżał na środku jezdni, nie dość że lampy w tych godzinach były w mieście wyłączone to jeszcze burza i deszcze były w tym czasie szkoda kierującego nie dość że to nie jest nic przyjemnego uczestniczyć w zdarzeniu gdy ktoś umiera to znając nasze prawo będą jeszcze maglować kierowcę.
Dostał chłop przepisowe pierwszeństwo od PiS-uarów przed pojazdem na jezdni i wziął to sobie za bardzo do serca więc panu już dziękujemy i co ma zawartość alkoholu u kierującej skoro palant szedł środkiem jezdni. Nawet jak by kierująca była napruta jak autobus w godzinach szczytu to wcale nie jest powiedziane, nawet w sądzie, że była by winna, jadąć prawidłowo, spowodowania śmierci u pieszego na jezdni.
A wiecie coś o wypadku na ul. Libowiec z udziałem radiowozu BARDZO GROŹNY WYPADEK ?? miasto narazie milczy