Co robiły alpaki na ulicy Zielonej?
Wakacje to czas beztroskiej laby. Wydawałoby się, że na jastrzębskich osiedlach wieje nudą. Niekoniecznie musi tak być. We wtorek na ulicy Zielonej można było zobaczyć alpaki. Wszystko to w ramach wakacji z osiedlem Arki Bożka, w których biorą udział najmłodsi mieszkańcy.
Na pomysł, aby na osiedlu zorganizować bezpłatne zajęcia dla dzieci, wpadł nowo wybrany przewodniczący Zarządu Osiedla Arki Bożka Arkadiusz Panfil. Na co dzień jest pedagogiem specjalnym w Zespole Szkół Nr 2 im. Wojciecha Korfantego w Jastrzębiu-Zdroju. Akcja cieszy się powodzeniem. Wiadomo przecież, że mało kto może wyjechać na dwa miesiące z miasta.
W poniedziałek odbyła się inauguracja osiedlowych wakacji, w której bierze udział kilkanaście chętnych dzieci w wieku 5-12 lat. Zajęcia potrwają do piątku. Dla najmłodszych przewidziano wiele atrakcji. Na razie prawdziwym hitem były alpaki z zagrody Alpakorama z Marklowic. Dzieci z zainteresowaniem przyglądały się zwierzętom. Jak mówi ich opiekun, kontakt z nimi wpływa na relaksację i obniżenie stresu, edukację oraz ruch na świeżym powietrzu.
Ale to jeszcze nie wszystko! O rekreację ruchową uczestników warsztatów dba znana grupa sKuMaJ Team. Animatorzy to znani i sprawdzeni organizatorzy wolnego czasu. Dzieci nie trzeba było specjalnie zachęcać i szybko ruszyły do wspólnej zabawy.
- W środę będziemy na półmetku naszych wakacyjnych spotkań. Jednak mamy przygotowane jeszcze parę ciekawych propozycji dla dzieci, tak aby się nie nudziły. Oczywiście nadal będą spotkania z animatorami ze sKuMaJ Team, ale również wycieczka do Zdroju. Tam odwiedzimy Galerię Dzwonków oraz Galerię Historii Miasta z nową ekspozycją etnograficzną. Zahaczymy też o park - mówi Arkadiusz Panfil, inicjator przedsięwzięcia.
Przecież to wszystko kosztuje, animatorzy, Alpaki... a..... oczywiście zapewne spisorzy
Kto za to płaci? Bo chyba nie pan Arkadiusz.
Biedne zwierzęta.