Szukają (znowu) wandali. Kto zniszczył fontannę przy „Dąbrówce”?
To już chyba jakaś plaga. Niedawno pisaliśmy o zdemolowaniu placu rekreacyjnego na osiedlu VI, teraz znowu tematem są wandale, a właściwie ich najnowsze „dzieło” - zniszczenie fontanny przy restauracji „Dąbrówka”.
Fontanny przy "Dąbrówce" już nie ma
Fontanna przy „Dąbrówce” doskonale komponowała się z otoczeniem parkowym i klimatem dawnej uzdrowiskowej dzielnicy. Komponowała, bo wszystko to do czasu feralnego weekendu (21-22 września). Wówczas nieznani sprawcy postanowili zniszczyć tak lubiany przez mieszkańców akcent architektoniczny.
Hotel i Restauracja „Dąbrówka” zwrócił się do mieszkańców z apelem o informacje dotyczące tego aktu dewastacji. Ktokolwiek coś widział, jest proszony o kontakt pod numerem tel.: 32 476 27 04; 533 876 242.
Internauci nie kryją swojego oburzenia. To jedna z opinii:
- Co za ***. Czy w tym mieście na każdym kroku musi być coś rozwalone albo pomazane. Niby jeżdżą patrole, jeździ miejska nowymi elektrykami, a efektów brak. W przypadku dostarczenia nagrania z monitoringu i tak sprawa bardzo szybko jest umarzana. Powodzenia oby tym razem udało się złapać sprawców - napsiała jastrzębianka
Kto ma zapewnić porządek w mieście?
Czy kolejne zniszczenia, jakich dopuścili się wandale na terenie naszego miasta, świadczą o tym, że po zmroku są oni bezkarni? Może nie są to przestępstwa najwyższej wagi, ale godzą w ład i porządek w mieście. Takie zdarzenia nie powinny obyć się bez właściwej reakcji odpowiednich służb mundurowych – straży miejskiej i policji. Co prawda mieszkańcy w dyskusjach na forach internetowych rozważają utworzenie czegoś w rodzaju patroli obywatelskich, ale chyba nie tędy droga.
W policji jastrzebskiej po wyglądzie niektórych funkcjonariuszy stwierdzam że sami boja się wandali. To kto ma ich złapać? Znowu ma się włączyć komenda główna policji z Katowic?