Siedmiolatek spakował plecak i nocą wyruszył do cioci
Dzięki czujności i natychmiastowej reakcji mieszkanki Jastrzębia-Zdroju, być może udało uniknąć się tragedii. 21-latka zareagowała widząc samotnie błąkające się w nocy dziecko. 7-latek cały i zdrowy wrócił do domu. Okazało się, że chłopczyk wyruszył w nocną podróż, gdyż chciał odwiedzić swoją ciocię...
Dzisiaj, kilka minut po po północy oficer dyżurny jednostki odebrał telefoniczne zgłoszenie od 21-latki, która na ulicy Arki Bożka zauważyła samotnie błąkającego się chłopczyka. Kobieta zareagowała od razu - zatrzymała dziecko i zajęła się nim do czasu przyjazdu mundurowych. Dziecko powiedziało policjantom jak się nazywa i wskazało dokładny adres zamieszkania. Mama chłopca była kompletnie zaskoczona, kiedy w towarzystwie "małej zguby" stróże prawa zapukali do drzwi jej mieszkania. Okazało się, że podczas kiedy ona spała, 7-latek spakował swoje zabawki, prowiant, klucze oraz telefon i z zamiarem odwiedzin swojej cioci, wyruszył w podróż. Na szczęście jego nocna eskapada nie trwała zbyt długo i dziecko całe i zdrowe wróciło do domu.