Rada Miasta chciała zaoszczędzić pieniądze. Nie udało się
Miało być taniej i lepiej, a wyszło zupełnie co innego. Tak można podsumować zmiany w komisjach Rady Miasta, które wprowadzili radni, kierując się troską o publiczne pieniądze. Wówczas zdecydowano o tym, aby połączyć dwie komisje - Edukacji i Polityki Społecznej oraz Komisję Gospodarki Komunalnej z Przestrzenną. Z czasem pojawiła się tez nowo komisja - do spraw skarg, wniosków i petycji. Rozwiązania te miały być nie tylko tańsze, ale i lepsze pod względem merytorycznym. Przynajmniej tak przekonywali autorzy tych zmian.
Połączenie komisji tłumaczono tym, że zajmują się podobnymi sprawami i zmiany te tylko ułatwią pracę. Jednak już pojawiają się głosy, które mówią, że nie można mówić w tych warunkach ani o rzetelnej pracy, która jest znacznie utrudniona, ani o oszczędnościach. Wygląda więc na to, że radni, a przynajmniej ich większość, podjęli błędne decyzje.
- Jestem dokładną osobą i nie mogę po łebkach traktować omawianych tematów podczas prac komisji - mówiła na grudniowej sesji Rady Miasta Anna Toborowicz, przewodnicząca Komisji Edukacji i Polityki Społecznej.
Radna Toborowicz zwróciła się o podzielenie dużej Komisji Edukacji i Polityki Społecznej z powrotem na dwie odrębne. Podkreślała, że wielość spraw i ich waga, które są omawiane podczas posiedzeń tego zespołu, wymagają oddzielnego potraktowania. Na razie nie wiadomo, czy jej apel zostanie wzięty pod uwagę przez radnych. Póki co, zastępca przewodniczącego Rady Miasta Ryszard Piechoczek (Samorządne Jastrzębie) powiedział, że kiedy ustalano te zmiany liczono się z tym, że zostaną zweryfikowane podczas bieżącej pracy.
- Pani Toborowicz wyraziła swoje zdanie na ten temat. Myślę, że jej postulat rozdzielenia komisji będzie przedmiotem dyskusji na prezydium Rady Miasta. Na pewno trzeba będzie przeanalizować, jak obecnie funkcjonuje Komisja Edukacji i Polityki Społecznej. Uważam, że wszystkie rozwiązania tej sprawy są możliwe - odniósł się do całej sytuacji zastępca przewodniczącego Rady Miasta Ryszard Piechoczek.
Warto przypomnieć, że kiedy w lutym 2016 roku radni decydowali, żeby połączyć Komisję Edukacji z Komisją Polityki Społecznej, jej ówczesna przewodnicząca radna Bernadeta Magiera uważała tą decyzję, za rozgrywkę polityczną wymierzoną przeciwko niej, a nawet zemstę. Mówiła wtedy, że zlikwidowano Komisję Polityki Społecznej, żeby ją ukarać za to, że nie głosowała zgodnie z wolą PiS-u. Radna tłumaczyła, że przecież była członkiem Klubu Radnych Wspólnota Samorządowa i nie miała obowiązków wykonywać poleceń Andrzeja Matusiaka z PiS. Prosiła wówczas, żeby pozostawić komisję niezależnie od tego, kto będzie jej przewodniczącym. Już wówczas niektórzy radni wskazywali, że utworzenie jednej wielkiej komisji, która będzie się zajmowała sprawami edukacji oraz szeroko rozumianej polityki społecznej nie gwarantuje odpowiedniego, merytorycznego podejścia do rozpatrywanych problemów.
Zmiany organizacyjne, których dokonała Rada Miasta miały mieć również na celu oszczędności. Wówczas z mównicy padały słowa o tym, że należy odpowiedzialnie gospodarować miejskim groszem. Jednak autorzy tych zmian radni z klubów - Prawo i Sprawiedliwość, Samorządne Jastrzębie (dawne SLD) oraz część Wspólnoty Samorządowej nie przedstawili żadnych wyliczeń, z których wynikałoby, jakich oszczędności należałoby się spodziewać. Mieli za to mocne przekonanie, że takowe się pojawią. Zresztą trudno się temu dziwić, ponieważ był to koronny argument przeprowadzonych zmian.
Minęło dziewięć miesięcy od połączenia czterech komisji w dwie oraz powołanie nowej. Przyszedł więc czas na podsumowania, również to finansowe. Czy rzeczywiście w wyniku tych zmian zaoszczędzono jakieś pieniądze i w jakiej wielkości? Można też zapytać, na jakie cele miałyby być przeznaczone uzyskane w ten sposób środki?
Wydatki miesięczne na Radę Miasta w grudniu 2014 roku, (kiedy zaczynała się kadencja) wyniosły 29 711. W roku 2015 przedstawiały się następująco: styczeń - 32 733 zł, od lutego do maja - 32 670 zł, w czerwcu - 33 676 zł, lipiec-grudzień - 33 870 zł. W roku 2016 Rada Miasta kosztowała: styczeń - 34 795 zł, luty - 34 111, marzec -33 870 zł, kwiecień - 32 180 zł, maj - 32 595 zł, czerwiec - 33 356 zł, lipiec-październik - 33 870 zł.
Jakby nie liczyć to nie ma tutaj żadnych oszczędności, a wydatki niewiele, ale rosną. Wiadomo, że funkcjonowanie takiego gremium, jak Rada Miasta pociąga za sobą koszty i nie ma w tym nic nadzwyczajnego, ale przecież radni sami podnosili argumenty, że chcą zaoszczędzić na swojej działalności. Być może uznali, że za drogo kosztują podatnika. Jak widać z zamiarów zaoszczędzenia środków nic nie wyszło.
Warto też przyjrzeć się temu, jak rozkładają się wydatki na diety radnych w podziale na poszczególne kluby. Najwięcej pieniędzy, bo 44 proc. wydatkowanych na Klub Radnych Prawo i Sprawiedliwość, wprawdzie jest on najbardziej liczny - 9 osób, ale każdy z jego członków pobiera podwyższoną dietę przewodniczącego komisji, jego zastępcy lub też wynikającą z zasiadaniu w prezydium Rady Miasta. Klub Radnych Wspólnota Samorządowa, mająca 5 radnych, to 23,76 proc. wydatków na całą Radę. Również w tym klubie wszyscy radni pobierają podwyższoną dietę z tytułu przewodniczenia komisji lub pełnienia funkcji zastępcy. Kolejnym klubem radnych, w którym każdy pełni lepiej płataną funkcję jest Klub Radnych Samorządne Jastrzębie (dawniej Sojusz Lewicy Demokratycznej) trzech radnych pochłania 14,37 proc. wszystkich kosztów. Dwa Kluby - Platforma Obywatelska i Dla Jastrzębia, w skład których wchodzą po trzy osoby to 8,76 proc. wszystkich nakładów.
Można też wyliczyć ile średnio przypada pieniędzy na radnego z danego klubu. Na pierwszym miejscu jest PiS z wartością 1667 zł, zaraz za nim uplasowało się Samorządne Jastrzębie - 1623 zł, pierwszą trójkę zamyka Wspólnota Samorządowa - 1610 zł. Ostatnie miejsca zajmują kluby - Platforma Obywatelska i Dla Jastrzębia z kwotą - 990 zł, czyli tyle, ile wynosi podstawowa dieta radnego niepełniącego żadnych funkcji, za które podwyższa się dietę.
Opublikowanie informacji na temat kosztów, jakie wiążą się z działalnością Rady Miasta wywołało burzę w szeregach radnych. Szczególnie tych klubów, które plasują się w czołówce tego zestawienia. Ale przecież sami radni mówili, że zależy im na oszczędności i wykazywali troskę o publiczne pieniądze. Tym też uzasadniali zmiany w komisjach Rady Miasta. Trudno więc zrozumieć ich oburzenie w momencie, kiedy wyliczono, czy rzeczywiście udało się coś zaoszczędzić. Zapewne radni nie przewidzieli tego, że nie tylko nie wydadzą na siebie mniej, ale nawet trochę więcej. Trudno też im zarzucić, że łącząc Komisję Edukacji z Komisją Polityki Społecznej wykazali się lekceważeniem omawianych tam spraw. Teraz ruch należy do samych radnych i pytaniem skierowanym do nich jest to, czy wyciągną wnioski z zaistniałej sytuacji. Bo przecież, jak zawsze mówią, najważniejsze jest dobro miasta i mieszkańców, a o to dba się również podczas merytorycznych i rzetelnych posiedzeń komisji.
Jaka obłuda? Partia PiS zwycięża wszędzie i na każdym kroku. Słyszałem że złośliwi rozpowiadają że te słupki sondażowe PiS sam sobie maluje. Wszyscy wiedzą że to nieprawda. Ostatnio w grupie emerytów mówiono że w domu mają po 2,3 do 4 telefonów i przez całe 60-letnie życie nikt do nich nie zadzwonił w sprawie sondażu. Ja mogę tylko powiedzieć że mając tyle telefonów osoba przeprowadzająca sondaż nie wie na który mogą do nich zadzwonić. To jest szukanie dziury w całym.
To jest właśnie obłuda pisiorów
Taaaaak. Wygonisz naszych dobrodziejów Matusiaków z posad a oni ze sobą zabiorą +500 i jak tu żyć bez nich. Mówi się że wybudują dla nas tanie mieszkania i mają jeszcze parę dobrych pomysłów. Będzie się nam wszystkim przy nich lepiej żyło i Arkowi także.
Precz z niszczycielami Jastrzębia PiS i ich przyjaciółmi Rosińską oraz Piechoczek, Siwiec i Filipowicz
Ja jako młody człowiek i w dodatku obrońca demokracji chciałbym się zapisać na członka PiS. Mam poczucie wewnętrzne że chciałbym tak jak Pan Prezes Jarosław Kaczyński, który poprawia demokrację w Polsce, tak ja chciałbym ją poprawić w Jastrzębiu. Do kogo należy się zgłosić żeby stanąć w pierwszym szeregu przemian. Mam także pytanie czy składki są wysokie i czy macie jakieś ulgi dla tych co są bezrobotni. Od kiedy będą zapisy na tanie mieszkania budowane przez kierownictwo PiS. Kto w Jastrzębiu rozpocznie takie roboty bo Prezes Jarosław Kaczyński już rozpoczął budowę bo widziałem w telewizji. Gdzie trzeba się zgłosić oczywiście nie do roboty bo jestem w trakcie jej szukania ale żeby zapisać się na listę oczekujących.
Nie tylko płacą za lans, ale są do niczego. Idą na sznurku PiS-u, wykonują ich wszystkie polecenia, zupełnie banda bez wyrazu, a pozują na niby niezależnych. Po najbliższych wyborach ich nie będzie. Po co nam farbowane lisy w radzie?
Żenady mistrzami są ci z SLD, wróć z samorządne Jastrzębie. Ich działanie to płacenie portalowi Jasnet za lans, wróć promocję. Denni, bezplciowi działacze, którzy muszą płacić aby być znanymi w mieście. Biedne to miasto mając takich radnych.
Nie spałem jak rządziła Po, ale ty chyba ciągle śnisz o dobrej zmianie. Ubódź się kolego. Zobacz w jakim kierunku zmierzają rządy PIS także w Jastrzębiu. Przecież Matusiak czy Sławik nie spadli z księżyca i wiadomo co do tej pory robili i w jaki sposób.
Może sobie pisowcy i te farbowane lisy - Piechoczek, Siwiec, Filipowicz, zmniejszą diety. No, nie, dla nich to bardzo ważne, waziejsze nawet niż własne poglądy
do atak na media : facet jak rzadziła Platforma to spałeś czy byłeś w spiaczce,że nie pamietasz jakie wolne media były ? DOSC TARGOWICY w Jastrzebiu również musimy ich wykluczyc
Biedna radna Rosiński. Starczy jej ta nędzna dieta na puder ? Chyba że hurtem bierze na wagony.
Z tego wynika, ze PiS sowicie wynagradza swoich pachołków z Samorządnego Jastrzębia - dawne SLD. No i mamy tajemnicę tego, dlaczego głosują identyczni jak chce Andrzej M. z PiS, trzyma ich równo za mordę, a są to: Piechoczek, Siwiec, Filipowicz.
Pis ma swój portal jas24info i gazetę Nasze Jastrzębie. Teraz chce przejąć kontrolę na gazetą Jastrząb. Następnym krokiem będzie zaskarbienie sobie przychylności Jasnetu i Jastrzębianie już będą mieli jedyną właściwą informację o tym co dzieje się w mieście czyli PIS chce jak najlepiej a pani prezydent im ciągle przeszkadza.
Ja na pełny etat zarabiam mniej niż przewodniczący Kasza i jego szef Matusiak jak i pozostała przybudówka PiSu !
PIS i iich sługusy: Filipowicz, Piechoczek, Siwiec oraz Rosińska ze Wspólnoty, działają na szkodę miasta. Pamiętajcie o tym przy wyborach! To farbowane lisy - wykonawcy poleceń pierwszego sekretarza Andrzeja M.
PiS: Kasza - 1890, A.Matusiak - 1690, Fojt - 1490, Klimczak - 1690, Lega - 1490, Szereda - 1690, Sławik - 1690, Wożniak - 1690.
Samorządne Jastrzębie (SLD): Piechoczek - 1690, Filipowicz - 1490, Siwiec - 1690
Wspólnota Samorządowa: Gałuszka - 1690, Gorgol - 1490, Markiewicz -1690, Rosińska - 1490, Toborowicz - 1690.
PO: Chojecka, Foksowicz, Maryniak - 990 zł,
Dla Jastrzębia: Magiera, Kubera, Sobik - 990 zł.
Stawki: przewodniczący RM - 1890, wiceprzewodniczący RM - 1690, przewodniczący komisji - 1690, zastępca przewodniczącego komisji - 1490, zwykły radny - 990. Dieta nie jest opodatkowana - mają PRZYWILEJ.
wyszło szydło z worka... również w naszym mieście... to wizytówka tej partii - pluć innym w twarz i twierdzić, że to deszcz pada.
To aż tyle zarabiają radni -bezradni ? Sługusy PiSiorów tzw. Samorządne itd.
A może sługusy PIS-u wszystkie Piechoczki Rosińskie, Siwcowe Filipowicze i cała ta szaja zamknie wolne, samorzadne media jak ich mentorzy w Warszawie i bedzie po krzyku. Bedą tylko artykuły zgodne z linią warszawki.
Radni powinni słuchać naszych opinii. Powinni organizować spotkania z wyborcami i rozmawiać. Oni muszą służyć nam, to to z naszych pieniędzy są opłacani.
Rada miasta jest zdominowana przez PiS. Teraz widać jakie głupstwo popełnili wyborcy głosując na PiS. Działacze tej partii nie potrafią współpracować z innymi radnymi, jeśli mają zdanie. Takie są zasady ich prezesa. Nie jest ważne, czy kandydat z PiS mówi przed wyborami z sensem. Po wyborze zmienia swoje zdanie i służy tylko partii. Bardzo negatywnie przysłużyli się nam wszystkim. Nie dość, że niszczą górnictwo pod pretekstem napraw, to niszczą dobre inicjatywy. Ludzie, którzy głosowali na PiS powinni przeprosić nas za swoją głupotę. A radni PiS muszą odpowiedzieć prawnie za niszczenie miasta.
Widać, gdzie PiS ma w poważaniu edukację, skoro sama przewodnicząca mówi ze nie wyrabia. Ale coż leń Rosińska ma wszystko w d...e, byle kasa się zgadzała.
Ludzie dostają 500+ i resztę mają w nosie. Dają się łatwo manipulować i będą wspierać PIS do samego końca lub do momentu aż zabraknie kasy. Jednak wtedy okaże się, że to wina PO i innych komuchów i złodziei. Pan Prezes oczywiście będzie bez winy.
Będę powtarzała do znudzenia .W samorządach powinni pracować SAMORZADOWCY a nie politykierzy.Politykierzy na przykładzie naszych radnych to banda nieudaczników.Walczą o wizerunek partii z której sią wywodzą.O gospodarowaniu w mieście nie maja zielonego pojęcia.Połączenie komisji w jedną to plan nieróbstwa,blokowanie decyzji Pani Prezydent oraz marnowanie publicznego grosza.Stop nieudacznikom,wszelkiej maści prawników z Bozej łaski,sklepikarzom ,zwiazkowcom i innym politykierom.Połaczenie komisji edukacyjnej z inną komisją teraz dopiero wprowadzi chaos.Po centralnych decyzjach PiS edukacja w naszym miescie spadnie na przysłowiowe psy.Zastanawiam się jak będzie wygladała realizacja refomy edukacyjnej w naszym mieście, skoro politykierzy w Radzie Miasta -----sklepikarze,zwiazkowcy prawnicy po przyspieszonych kursach mają tylko w głowie ------sprzeciw, szemrane plany jak tu dorwać się do władzy, ile przeszkód postawić Prezydent miasta aby boleśnie upadła.To nie są gospodarze miasta,to szkodniki,nieroby i nieuki ekonomiczni.
Widać, że te farbowane lisy - SLD, które popiera PIS, jest przybudówką tej partii. Radni; Piechoczek, Siwiec i Filipowicz - wykonują polecenia Andrzeja. Wstyd. Jeśli ktoś chce głosować na PiS, to niech głosuje, a nie na ich pachołków i pomagierów, którzy się sprzedali za pieniądze.
PiS: Kasza - 1890, A.Matusiak - 1690, Fojt - 1490, Klimczak - 1690, Lega - 1490, Szereda - 1690, Sławik - 1690, Wożniak - 1690.
Samorządne Jastrzębie (SLD): Piechoczek - 1690, Filipowicz - 1490, Siwiec - 1690
Wspólnota Samorządowa: Gałuszka - 1690, Gorgol - 1490, Markiewicz -1690, Rosińska - 1490, Toborowicz - 1690.
PO: Chojecka, Foksowicz, Maryniak - 990 zł,
Dla Jastrzębia: Magiera, Kubera, Sobik - 990 zł.
Stawki: przewodniczący RM - 1890, wiceprzewodniczący RM - 1690, przewodniczący komisji - 1690, zastępca przewodniczącego komisji - 1490, zwykły radny - 990. Dieta nie jest opodatkowana - mają PRZYWILEJ.