Jastrzębski Węgiel - Resovia Rzeszów 2:3
Jastrzębscy siatkarze ponieśli kolejną porażkę - w pięciosetowym pojedynku pokonani zostali przed własną publicznością przez drużynę Asseco Resovii Rzeszów 2:3. MVP spotkania został reprezentant Niemiec, Georgy Grozer.
Ostatni mecz 4. kolejki PlusLigi obfitował w wiele emocji, choć każdy z setów miał swoją osobną historię. Jastrzębianie w konfrontacji z dotychczasowym wiceliderem pokazali niezłą grę, zwłaszcza w pierwszym secie, który wygrali 25:16. Jednak tak dobry początek nie przełożył się na pozytywne zakończenie tego spotkania. Kolejny set padł łupem rzeszowian i po niemal powtórce wydarzeń (w setach: trzecim i czwartym) z pierwszych dwóch odsłon tego pojedynku o wszystkim zadecydować miał tie-break. W piątym secie lepsi okazali się goście z Rzeszowa, którzy zdołali przełamać nienajlepszy początek tie-break'a, w którym przegrywali już 4:1 i 6:3. W samej końcówce meczu jastrzębianie reagowali dość nerwowo na błędy sędziego, co w dużym stopniu przełożyło się na brak koncentracji w dobrym przyjęciu i rozegraniu. Na nic zdały się pretensje trenera jastrzębian, Igora Prieloznego kierowane tuż po spotkaniu do sędziów - Jastrzębski Węgiel przegrał trzeci mecz w tym sezonie inkasując 1 punkt i w tabeli PlusLigi zajmuje obecnie 6 miejsce.
Jastrzębski Węgiel - Asseco Resovia Rzeszów 2:3 (25:16, 20:25, 25:17, 20:25, 12:15)
Składy drużyn:
Jastrzębski: Łomacz, Nowik, Divis, Yudin, Gawryszewski, Hardy, Rusek (libero) oraz Gasparini, Pawliński, Polański i Pająk
Resovia: Baranowicz, Millar, Akhrem, Grozer, Kosok, Mika, Ignaczak (libero) oraz Grzyb, Buszek i Perłowski
\"Tim Spirit\" jakoś nie działa heeh !!
Będzie lepiej. Ale w tym sezonie tylko miejsce w pierwszej czwórce, to wszystko na co możemy liczyć.
z takim prezesem to tylko przegrywać!