Zacięty mecz na Jastorze. Sanok znów lepszy
W półfinałowym meczu PLH JKH GKS Jastrzębie przegrał na swoim lodowisku z Ciarko Sanok 1:2. W środę o 19:00 w Jastrzębie odbędzie się kolejny mecz między tymi drużynami.
Po rozpoczęciu spotkania obie drużyny rzuciły się do walki o krążek. Gra była wyrównana ale to sanoczanie mieli więcej okazji do strzelenia bramek. Na początku tercji Błażej Salomon nie wykorzystał sytuacji strzelając prosto w bramkarza rywali. Dobrze radzili sobie bramkarze obu drużyn. Pierwsza tercja zakończyła się bez bramek.
Cztery minut po rozpoczęciu drugiej odsłony jastrzębianie wyszli na prowadzenie dzięki celnemu strzałowi Martina Ivicica. Goście z Sanoka nie mieli zamiaru tracić punktów i dwie minuty później Marcin Kolusz pokonał Kamila Kosowskiego. Obie drużyny miały jeszcze kilka groźnych akcji, jednak żadna z nich nie potrafiła ich wykończyć zdobyciem bramki.
Ostatnia tercja była najbardziej emocjonująca. Jastrzębianie mogli prowadzić jednym punktem. Zamieszanie przy bramce i sfaulowany bramkarz Sanoka przesądziły o tym, że sędzia nie uznał trafienia. Z każdą minutą emocje rosły. W 59. minucie ponownie Marcin Kolusz wykorzystał słabe ustawienie gospodarzy i zaatakował bramkę Kosowskiego. Jirzi Reznar, ściągnął bramkarza i wystawił szóstego zawodnika. Jedną groźną sytuację miał Richard Kral, który strzelając do bramki trafił wprost w bramkarza. Przy braku bramkarza po stronie gospodarzy mogło być 1:3 ale obrona dzielnie walczyła by nie stracić kolejnego gola.
Kolejny mecz z Ciarko Sanok odbędzie się w środę o godz. 19:00.
JKH GKS Jastrzębie - Ciarko PBS Bank Sanok 1:2 (0:0, 1:1, 0:1)
1:0 - Martin Ivicic (Petr Lipina, Richard Kral) 24' 5/4
1:1 - Marcin Kolusz (Martin Vozdecky, Paweł Dronia) 26' 5/4
1:2 - Marcin Kolusz (Martin Vozdecky, Pavel Mojzis) 59'
JKH GKS Jastrzębie: Kosowski (Elżbieciak) - Labryga, Bryk, Danieluk, Kral, Lipina - Rompkowski, Dąbkowski, Urbanowicz, Słodczyk, Bordowski - Pastryk, Ivicic, Kulas, Salamon, Drzewiecki - Górny, Kąkol, Kogut, Strużyk, Marzec.
Ciarko PBS Bank Sanok: Odrobny (Kachniarz) - Mojzis, Dronia, Vozdecky, Zapała, Kolusz - Kotaska, Rąpała, Gruszka, Dziubiński, Malasiński - Kubat, Gurican, Krzak, Vitek, Strzyżowski - Skrzypkowski, Bułanowski, Mermer, Milan, Biały.
Chyba grać bedziemy o 3 miejsce, bo o finał to zapomnijmy.
Taką grą nic nie zdziałają, jak nie tracą krążki to popełniają banalne błędy, zamiast strzelać w przewadze \"bawią się\" krążkiem
lamusy !!!
Kurczeeeee! Mógł być remis w końcówce!!!!