Wygrana Jastrzębia ze słowackim ekstraligowcem
Hokeiści JKH GKS Jastrzębie wygrali sparingowy mecz z MsHK DOXXbet Žilina 5:4. Do rozstrzygnięcia potrzebne były karne. Zdecydowało trafienie Leszka Laszkiewicza.
Pierwsze trafienie padło w 8. minucie. Jego autorem był Mateusz Danieluk. Słowacy w pierwszej tercji nie zdołali pokonać w jastrzębskiej bramce Tomljenovica. Drugie trafienie padło zaledwie 22 sekundy po rozpoczęciu drugiej odsłony. Tym razem do bramki Žiliny trafił Leszek Laszkiewicz. Słowacy odpowiedzieli szybko, bo już dwie minuty później. Chwilę później było już 2:3 dla rywali Jastrzębia. W trzeciej tercji wyrównującego gola strzelił Laszek Laszkiewicz. Gdy w 57. minucie piątą bramkę dla JKH zdobył Łukasz Nalewajka wszystko było na dobrej drodze, ale 29 sekund przed końcem Słowacy znów wyrównali.
Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia. W rzutach karnych po pierwszej serii było 1:1. Strzelcami byli Mateusz Danieluk i Adrian Lipovsky. W kolejnej serii zwycięskiego gola strzelił Leszek Laszkiewicz i tym samym zapewnił zwycięstwo swojej drużynie.
JKH GKS Jastrzębie - MsHK DOXXbet Žilina 5:4 k. (1:0, 1:3, 2:1, 1:0 k.)
1:0 - 07:10 - Mateusz Danieluk - Michal Plichta (5/4)
2:0 - 20:22 - Leszek Laszkiewicz - Jakub Schejbal, Tomasz Pastryk (5/4)
2:1 - 22:34 - Richard Huna - Róbert Huna (4/5)
2:2 - 25:36 - Jakub Kubiš - Lipovský
2:3 - 26:17 - Michal Grman - Róbert Huna
3:3 - 46:52 - Leszek Laszkiewicz - Richard Bordowski
4:3 - 56:53 - Łukasz Nalewajka - Tomasz Pastryk, Leszek Laszkiewicz (5/4)
4:4 - 59:31 - Róbert Huna - Aleš Ježek, Richard Huna
5:4 - Leszek Laszkiewicz (decydujący karny)
JKH GKS Jastrzębie: Tomljenović (Feć) - Pastryk, Schejbal, Laszkiewicz, Ł. Nalewajka, Bordowski - Semrád, Janáček, Kulas, Plichta, Danieluk - Gimiński, Bigos, R. Nalewajka, Petro, Jaworski - K. Bryk, Szczurek, Dudkiewicz, Rostkowski, Świerski.
MsHK DOXXbet Žilina: Tomek (Cibula) - Grman, Kuráli, Richard Huna, Róbert Huna, Dolinajec - Mravec, Krčula, Konečný, Paleček, Stupka - Leško, Brejčák, Jarab, Ježek, Drábek - Makovský, J. Niník, Kubiš, Schronek, Lipovský.
Na moje oko mecz był na równych warunkach