Remis z Pniówkiem. "Niedosyt pozostał"
Piłkarze GKS-u 1962 Jastrzębie nie mogli zaliczyć do udanych sobotniego meczu z Pniówkiem Pawłowice. Mimo kilku groźnych sytuacji nie udało się strzelić żadnego gola. Mecz zakończył się wynikiem 0:0.
Jastrzębianie pierwszą okazję do strzelenia bramki mieli już w 4. minucie. Wtedy sytuacji sam na sam nie wykorzystał Kamil Jadach. Kolejną groźną sytuacją była ta z 26. minuty. Po dośrodkowaniu Jadacha, Adrian Kopacz odbił piłkę głową nieznacznie nad poprzeczką. Później groźną sytuację mieli zawodnicy Pniówka, jednak jastrzębska defensywa poradziła sobie z sytuacją.
Gra była wyrównana. Większość czasu piłkarze obu drużyn spędzali w środku pola. Sytuacji bramkowych nie wykorzystywali zarówno piłkarze GKS-u, jak i Pniówka. Duża w tym zasługa bramkarza rywali, który był w dobrej dyspozycji i nie pozwolił jastrzębianom na strzelenie bramki.
Pniówek Pawłowice – GKS 1962 Jastrzębie 0:0
Pniówek Pawłowice: Szelong - Szary, Kukla, Goik, Ciuberek - Przybyła, Glenc (72. Dadok), Kostecki, Adamek - Szczyrba, Sobczak (87. Kucharski). Trener Jan WOŚ.
GKS 1962 Jastrzębie: Drazik - Kulawiak, Szymura, Kocerba, Mazurkiewicz – Ali (71. Ali), Musioł, Tront, Kopacz (80. Szczęch) – Caniboł (82. Szczepan), Jadach (87. Jadach). Trener Jarosław SKROBACZ