GKS remisuje z Suwałkami i odpada z Pucharu Polski
Jastrzębie zremisowało z Wigrami Suwałki, co oznacza, że żegna się z rozgrywkami Pucharu Polski. Wprawdzie można pocieszyć się piękną bramką Damiana Tronta, ale gospodarze nie dali się więcej ograć i dowieźli remis do końca spotkania.
Pierwsze dwa kwadranse nie były wielkim widowiskiem, głównie ze względu na bardzo zmrożoną murawę, która niewątpliwie bardzo utrudniała grę zawodnikom obu drużyn, jednak optyczna przewaga należała do gospodarzy, a nasi zawodnicy mieli duże problemy ze stworzeniem składnej akcji na połowie Wigier. W 35. minucie niestety popełniliśmy błąd, który kosztował nas utratę bramki. Łukasz Wroński wpadł w pole karne, minął Dominika Kulawiaka i pokonał wychodzącego z bramki Grzegorza Drazika.
Strata bramki zmotywowała naszych do walki. Dawid Weiss próbował strzału po rzucie rożnym, a Daniel Szczepan uderzeniem z półobrotu posłał piłkę na bramkę przeciwnika, jednak minęła ona słupek.. W samej końcówce Drazika zatrudnił jeszcze Tomasz Jarzębowski, ale nasz golkiper poradził sobie z uderzeniem obrońcy gospodarzy.
Początek drugiej połowy dla GKS to wreszcie strzelenie wymarzonej bramki. Kilkadziesiąt sekund po rozpoczęciu gry fenomenalnym uderzeniem z około 30 metrów popisał się Damian Tront, a piłka wpadła po poprzeczkę bramki Wigier. Po wyrównującej bramce poczuliśmy wiatr w żaglach i poszliśmy za ciosem. W 53. minucie kolejny raz bardzo dobrze z dystansu uderzał Damian Tront, jednak tym razem bramkarz zdołał wybić piłkę na róg. Dwie minuty później szczęście uśmiechnęło się do gospodarzy, kiedy to po rzucie rożnym i uderzeniu Daniela Szczepana piłka minęła słupek o kilkanaście centymetrów.
Gospodarze mogli odpowiedzieć w 59. minucie, ale Kądzior uderzył minimalnie niecelnie po dośrodkowaniu z prawego skrzydła. W kolejnych minutach gra się nieco wyrównała, lecz w 71. minucie znowu było groźnie pod bramką Wigier. Z dystansu uderzał Szczęch, Zoch „wypluł” piłkę przed siebie, ale niestety nie było nikogo na dobitkę. Po chwili niebezpiecznie było pod naszą bramką, kiedy ponownie uderzał Kądzior, lecz ponownie piłka przeszła tuż obok naszego słupka.
GKS do końca starał się odwrócić losy tego dwumeczu, ale suwalczanie mądrze się bronili, nie dopuszczając nas pod własną bramkę. Ostatecznie mecz zakończył się remisem, co oznacza pożegnanie z Pucharem Polski.
30 listopada 2016, 17:30, Suwałki
Wigry Suwałki - GKS 1962 Jastrzębie 1:1 (1:0)
1:0 - Łukasz Wroński (35 min.)
1:1 - Damian Tront (46 min.)
Wigry Suwałki: Hieronim Zoch - Adrian Karankiewicz, Rafał Augustyniak, Frank Adu, Janusz Bucholc, Maciej Wichtowski, Łukasz Wroński (76. Miłosz Kozak), Damian Kądzior, Tomasz Jarzębowski, Kamil Zapolnik, Kamil Adamek (90. Mamadou Kuku).
GKS 1962 Jastrzębie: Grzegorz Drazik - Dominik Kulawiak, Piotr Pacholski, Kamil Szymura, Dawid Weis, Damian Zajączkowski (59. Damian Zajączkowski), Tomasz Musioł (65. Wojciech Caniboł), Damian Tront, Dominik Szczęch, Daniel Szczepan, Kamil Jadach (77. Tomasz Dzida).
Sędzia: Łukasz Bednarek (Koszalin).
Żółta kartka: Szczepan, Zajączkowski, Tront, Kopacz (GKS).